Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki, większość akcji kończyła się w pierwszym uderzeniu. Stopniowo do głosu zaczęły dochodzić gospodynie, po ataku przez środek Justyny Łukasik o czas poprosił trener Masek (12:8). W kolejnych akcjach radomianki wciąż wywierały presję zagrywką i grały skuteczniej w ataku. Dystans powiększał się, po ataku po bloku Martyny Świrad było już 18:11. Chociaż siatkarkom Radomki zdarzało się popełniać błędy, pozostawały na wyraźnym prowadzeniu. Mimo starań Regiane Bidias wrocławianki nie były w stanie zniwelować strat. Blok Radomki dał gospodyniom serię piłek setowych (24:15), kropkę nad i postawiła Samara Rodrigues De Almeida.
Od początku drugiej odsłony gospodynie dyktowały warunki, po ataku Madison Bugg z przechodzącej piłki interweniował trener Masek (7:4). W kolejnych akcjach skutecznie punktowały Anna Bączyńska i Bidias, a gdy błąd popełniła De Almeida przyjezdne złapały kontakt punktowy (8:7). Wrocławianki nie zdołały pójść za ciosem, ponieważ radomianki szybko odbudowały przewagę. W dalszej fazie seta skutecznie funkcjonował radomski blok. Mimo starań Anny Bączyńskiej dystans utrzymywał się. Po autowym ataku Szczurowskiej kolejną przerwę wykorzystał wrocławski szkoleniowiec (19:15). Po przerwie dystans stopniał a gdy ciekawą akcję skończyła Aleksandra Gromadowska, czas wykorzystał trener Krzyształowicz (20:17). W końcówce sytuację kontrolowały już radomianki. Atak De Almeidy i blok gospodyń dały im ostatnie punkty.
Po zaciętym otwarciu do głosu doszły gospodynie (7:4). Gdy długą wymianę skończyła Małgorzata Jasek, o czas poprosił trener Masek (9:5). Serię przy zagrywkach Justyny Łukasik przerwał dopiero blok na Murek (11:6). Wrocławianki zaczęły odrabiać straty. Radomianki popełniały błędy a skutecznie atakowała Bidias i przy stanie 13:10 dla Radomki o czas poprosił trener gospodyń. W kolejnych akcjach radomianki ponownie doszły do głosu, po atakach De Almeidy było już 16:12. Po czasie dla trenera Maska skutecznie zaatakowała Evans. Z czasem niemoc przyjezdnych trwała, po zagraniu Łukasik przez środek Radomka odskoczyła na 19:13. Do końca to gospodynie dyktowały warunki. Kropkę nad i atakiem po bloku postawiła Jasek.
Tabela - tutaj.
We wtorek Radomka zagra na wyjeździe z Płomieniem Snosnowiec w meczu Pucharu Polski. Spotkanie rozpocznie się o godz. 19:30.
Moya Radomka Lotnisko Warszawa-Radom - #VolleyWrocław 3:0 (25:17, 25:19, 25:18)
Radomka: Samara Rodrigues 15, Świrad 4, Bugg 4, Jasek 9, Murek 14, Łukasik 14, Adamek (libero) oraz Biała, Moskwa 2.
Volley: Bidias 13, Pacak 6, Muhlsteinova 1, Witowska 5, Bączyńska 6, Evans 5, Saad (libero) oraz Szczurowska 2, Szady 1, Gromadowska 1.
MVP: Madison Bugg (Radomka).