Kaczmarczyk rozpoczął walkę od kilku kopnięć. Zawodnik z Radomia chętnie atakował wykroczną nogę rywala. Po nieco ponad minucie Patryk ruszył po obalenie. Zawodnicy wylądowali w klinczu pod siatką, gdzie Kaczmarczyk skontrolował plecy rywalowi. Śmiełowski cały czas utrzymywał się na nogach. Patryk atakował kolanami, na moment udało mu się przewrócić Dawida, ale zawodnicy szybko wrócili do poprzedniej pozycji. Większość pierwszej rundy minęła na klinczu pod siatką, gdzie całą sytuację pewnie kontrolował Kaczmarczyk. W ostatniej minucie odsłony sędzia rozdzielił zawodników. Po wznowieniu akcji Kaczmarczyk zanotował widowiskowe obalenie.
Na początku drugiej odsłony Patryk przestrzelił obrotówką. Śmiełowski zadał kilka ciosów, ale szybko został obalony przez Kaczmarczyka. Po kilkudziesięciu sekundach w parterze Dawidowi udało się wrócić na nogi. Kaczmarczyk nie miał zamiaru toczyć tej walki w stójce i od razu skrócił dystans. Patryk przeszedł do klinczu, gdzie szukał wpięcia za plecy. Akcja przeniosła się na środek klatki. Śmiełowski obronił kolejną próbę sprowadzenia, po czym wyprowadził ciosy proste. Dawid wyprowadził kopnięcie na korpus, po którym Patryk złożył się w pół i położył na macie. Śmiełowski zadał jeszcze kilka uderzeń, po czym walka została przerwana.
Dla Kaczmarczyka to druga porażka w karierze.