- Jest to dla mnie duże wyzwanie, ale ci, którzy mnie znają, wiedzą, że wyzwań się nie lękam. Z wielką ekscytacją będę próbował stworzyć struktury nowoczesnego klubu, na miarę tego miasta, które naprawdę zasługuje na dobrą piłkę. Jestem przekonany, że potencjał jest tak duży, że wspólnie z ludźmi dobrej woli stworzymy wielkiego Radomiaka - powiedział Sławomir Stempniewski nowy prezes zarządu Radomiaka, który na tym stanowisku zastąpił Piotra Nowocienia.
W konferencji prasowej wziął udział także prezydent Radomia Radosław Witkowski, który mówił o budowie nowego stadionu, a także podziękował dotychczasowym władzom Klubu Piotrowi Nowocieniowi oraz Pawłowi Redestowiczowi za pracą jaką wykonali w ostatnim czasie na rzecz rozwoju Radomiaka.
- Po spadku do trzeciej ligi kibice Radomiaka wywiesili transparent "Robimy krok do tyłu, by później zrobić trzy kroki do przodu". Cieszę się, że pierwszy z tych kroków został już zrobiony i Radomiak w bardzo dobrym stylu wywalczył awans do II ligi. Chcemy wspólnie nawiązać do najlepszych lat Radomiaka, czyli występów w sezonie 1984/1985 w I lidze jak i w II lidze na początku lat 90-tych - podkreślał prezydent Witkowski. - Robimy wszystko, by zrealizować inwestycję Radomskie Centrum Sportu przy ul. Struga w skład którego ma wchodzić nowy stadion Radomiaka. Miejmy nadzieję, że w sezonie 2018/2019 Radomiak zagra już na nowym stadionie. Radom będzie promował Radomiaka, a Radomiak będzie promował Radom - dodał prezydent.
Oprócz prezesa Stempniewskiego, grono współwłaścicieli Klubu tworzyć będą: Piotr Nowocień, Paweł Redestowicz oraz Grzegorz Gilewski.
Oczywiście, w tym wszystkim, najważniejsza jest strona sportowa. Trener Radomiaka Jacek Magnuszewski, zapewnia, że klub również w tym kierunku idzie do przodu. - W klubie zaszły spore zmiany. Zawodnicy mają coraz lepsze warunki do pracy. Po awansie do drugiej ligi kadra zespołu została zmieniona. Dołączyło do nas wielu nowych zawodników. Wszystko oczywiście zweryfikuje boisko, ale mogę zapewnić, że nie mamy zamiaru zajmować pozycji gdzieś w dolnych rejonach tabeli. Zespół będzie walczył w każdym meczu o trzy punkty - zadeklarował szkoleniowiec Zielonych, dodając, że wszyscy ciężko pracują na dobre imię marki, jaką jest Radomiak.
- Mogę zapewnić, że dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Czujemy duże wsparcie ze strony kibiców, nie brakuje nam niczego od strony organizacyjnej. Zrobiliśmy rzeczywiście krok w tył, ale teraz czas na postawienie kolejnych kroków do przodu. Zapewniam, że będziemy walczyć do upadłego w każdym meczu - powiedział z kolei kapitan zespołu, Maciej Świdzikowski.
Na koniec prezydent Witkowski razem z wiceprezydentem Konradem Frysztakiem przekazali prezesowi Sławomirowi Stempniewskiemu starą tabliczką z budynku przy ul. Struga 63. - Struga 63 to dom Radomiaka. Wrócimy tu z przytupem - zapewnił prezydent Radomia, Radosław Witkowski.
"Nie będziemy chłopcami do bicia" - kto to powiedział? Sprawdź tutaj.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>