W pierwszym spotkaniu podopieczni trenera Roberta Witki przegrali 74:80, a dzień później ulegli rywalowi ze stolicy 73:86. Dziki są więc o jedno zwycięstwo od awansu do finału. Ogółem, nasz zespół po raz czwarty w tym sezonie okazał się gorszy od drużyny z Warszawy, więc ciężko oczekiwać, że rywalizacja powróci na teren Dzików.
6 maja o godz. 19:00 w hali RCS początek trzeciego starcia.