Rozpoczął Bołądź, a Klinkenberg zakończył pierwszego seta, w którym suwałczanie byli wyraźnie lepsi. Gospodarze popełniali błędy. Nie potrafili złapać swojego rytmu gry. Ślepsk Malow prowadził praktycznie od początku do końca - 6:10, 12:18 czy 19:24.
Drugi set rozpoczął się mocnym uderzeniem w wykonaniu Ślepska Malow, który prowadził 8:2. Gospodarzom mocno dały się we znaki zagrywki Bołądzia. Goście długo prowadzili, było m.in. już 17:11 oraz 21:18. Jednak radomianie odrobili straty i po ich bloku było po 21. W końcówce wyróżnił się Halaba. Miał 10 pkt po dwóch setach, a Bołądź o dwa więcej. Przyjezdni po walce wygrali na przewagi.
Trzeciego seta goście rozpoczęli znowu mocnym akcentem i tym razem już radomianom nie udało się odrobić strat. A mieli co robić, gdyż Ślepsk Malow prowadził 5:0 i 8:1. Świetnie grał Paweł Halaba, który zasłużenie zapracował na miano najlepszego zawodnika spotkania. Zdobył 17 punktów, w tym miał dwa asy.
Dla Czarnych był to pierwszy mecz w hali RCS. Wcześniej dwa pojedynki przy Struga rozegrali koszykarze HydroTrucku, a jeden siatkarki Radomki. Wszystkie te spotkanie wygrali rywale radomskich drużyn...
Tabela - tutaj.
W następnej kolejce Czarni zagrają na wyjeździe z Aluron CMC Warta Zawiercie. Spotkanie odbędzie się w niedzielę (6 lutego) o godz. 17:30.
Cerrad Enea Czarni Radom - Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (20:25, 24:26, 16:25)
Czarni: Kędzierski 2, Lemański 10, Berger 11, Faryna 3, Santana 2, Parkinson 3, Masłowski (libero) oraz Voropaev, Rusin 5, Gąsior 10, Nowowsiak (libero).
Ślepsk: Klinkeberg 8, Bołądź 16, Takvam 3, Sapiński 6, Halaba 17, Tuaniga 3, Czunkiewicz (libero) oraz Laskowski, Łukasik.
MVP: Paweł Halaba (Ślepsk).