- Coraz ciężej przedsiębiorcom znaleźć pracowników. Już nawet nie wymagają konkretnych umiejętności. Mówią, dajcie nam tylko osobę chętną do pracy, a my ją wszystkiego nauczymy - powiedział nam Józef Bałuła, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu, organizatora targów.
Jak przyznaje dyrektor, większość ofert pracy przygotowanych na targi dotyczy stanowisk technicznych, mechanicznych. - Ale są też takie dla osób bez kwalifikacji. Kto potrzebuje pracy, znajdzie ją - zapewnia Józef Bakuła.
Sytuacja na rynku pracy poprawia się. Dyrektor podaje przykład świeżo upieczonych absolwentów: - Już tylko 2 procent bezrobotnych to osoby do roku po zakończeniu nauki. Czyli świeżo upieczeni absolwenci znajdują pracę. Naszym problemem są długotrwale bezrobotni, oni nie są w ogóle zainteresowane jakąkolwiek pracą.
Osoby odwiedzające targi przyznawały, że ofert jest wiele, ale nie każdemu one pasują. - Skończyłam finanse i rachunkowość oraz prawo menedżerskie. Nie znalazłam nic dla siebie. Byłam też już w wielu instytucjach i bankach, przechodziłam rozmowy kwalifikacyjne, ale na razie bez powodzenia - powiedziała nam Ola, tegoroczna absolwentka UMCS.
- W naszej firmie mamy dużą automatyzację, ale potrzeba ludzi do pakowania, prac w magazynie. Zainteresowanie ofertami jest spore, ludzie biorą ulotki, dopytują o warunki. Bardzo zainteresowana taką pracą była nawet jedna kobieta. Zgłaszają się też mechanicy. Jak na warunki radomskie oferujemy atrakcyjną płacę - zapewniała nas przedstawicielka firmy Roboplast, produkującej opakowania dla przemysłu spożywczego.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>