Na powstanie jednego miejsca pracy można otrzymać 12 tys. bezzwrotnej dotacji. To środki przeznaczone m.in. na zakup narzędzi pracy czy materiałów do produkcji, wyposażenie lokalu lub inne cele związane z działalnością gospodarczą. Aby powstało przedsiębiorstwo społeczne muszą się spotkać minimum dwie instytucje lub pięć osób fizycznych, które chcą założyć np. spółdzielnię socjalną. Pomoc na starcie obejmuje szkolenia, spotkania z psychologiem, doradcą zawodowym czy kluczowym, który pomoże napisać solidny biznesplan. Ekonomia społeczna to przecież biznes, choć specyficzny. To mix przedsiębiorstwa i organizacji pozarządowej, zyski muszą być obligatoryjnie przeznaczone na rozwój firmy lub działalność społeczną.
Zarządzanie odbywa się na demokratycznych zasadach, dlatego ekonomia społeczna nazywana jest „ekonomią z ludzką twarzą”. Osoby, którym nie odpowiada sektor państwowy ani prywatny, mają więc trzecią możliwość. Tu można pomagać, realizować cele społecznie i jednocześnie zarabiać. Unikalną siłą ekonomii społecznej są partnerstwa lokalne, w które włączają się samorządy, lokalny biznes czy instytucje pomocy społecznej – udostępniając lokale, zlecenia (klauzule społeczne w zamówieniach publicznych) czy np. odpady poprodukcyjne. Zupełnie przy okazji rozwiązywane są palące lokalne problemy, przy wykorzystaniu lokalnych atutów.
Przedsiębiorstwo społeczne na mocy ustawy ma obowiązek zatrudnienia osób, wśród których 30% lub 50% (w zależności od grupy) stanowią osoby defaworyzowane na rynku pracy lub zagrożone wykluczeniem społecznym czy ubóstwem tj. m.in. osoby niepełnosprawne, bezrobotne, osoby do 30 lub powyżej 50 roku życia o statusie poszukujących pracy, wychodzące z bezdomności, uzależnień, zwalniane z zakładów karnych, chore psychicznie, uchodźcy itp.
- Naszą spółdzielnię założyły zwykłe osoby fizyczne będące osobami bezrobotnymi. Od przyjaciół ze Stowarzyszenia Gminy Klwów - Wspólne Marzenia dowiedzieliśmy się o możliwości szkoleń i o uzyskaniu niezbędnych finansów w celu założenia spółdzielni - wspomina Szymon Kopczyński, prezes Spółdzielni Socjalnej „Oaza”. Zajazd Lwowski to Zakład Aktywności Zawodowej powołany z myślą o osobach niepełnosprawnych, który wydzielił część swoich pomieszczeń właśnie dla tej spółdzielni. - Chcieliśmy stworzyć miejsca pracy dla siebie, ale z taką myślą, że może kogoś w przyszłości zatrudnimy. Trzeba się nie bać i przede wszystkim próbować!- mówi pani Barbara Gniada - pokojowa.
Inne przykłady? Powstała dzięki wsparciu Mazowieckiego Ośrodka Ekonomii Społecznej Spółdzielnia Socjalna „Reduar” świadczy m.in. usługi rehabilitacyjne i opiekuńcze dając zatrudnienie kilku osobom wcześniej poszukującym pracy. Znane w regionie i nagradzane Przedsiębiorstwo Społeczne „Gospoda Jaskółeczka” prowadzi działalność gastronomiczną, jednocześnie dając zatrudnienie osobom niepełnosprawnym. Kozienicka Spółdzielnia Socjalna również pomaga dając zatrudnienie. Realizuje pomysł biznesowy na produkcję odzieży roboczej i dystrybucję produktów BHP. Znalezienie luki na rynku to priorytet.
- My możemy przygotować grunt, pomóc wystartować, ale siła przedsiębiorstwa społecznego opiera się na dobrym pomyśle biznesowym - mówi Daniel Prędkopowicz, z Fundacji Fundusz Współpracy, kierownik Mazowieckiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej, który zawiaduje Centrum Inkubacji i Rozwoju Podmiotów Ekonomii Społecznej (PES) w Radomiu. - Namawiamy na współpracę lokalne organizacje pozarządowe, biznes, jednostki samorządu terytorialnego wraz ze specjalistycznymi instytucjami świadczącymi pomoc społeczną. Tylko tyle i aż tyle - dodaje.
Przedsiębiorstwa społeczne to także podmioty tworzone przez osoby prawne. Drogą ku temu jest m.in. ekonomizacja organizacji pozarządowych (np. rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej i zatrudnienia osób przez fundacje czy stowarzyszenia), ale także tworzenie przez NGO nowych podmiotów takich jak spółdzielnie socjalne, spółdzielnie pracy, spółdzielnie inwalidów i niewidomych, Centra i Kluby Integracji Społecznej, Zakłady Aktywności Zawodowej, Warsztaty Terapii Zajęciowej, spółki non-profit. Nowe przedsiębiorstwa społeczne mogą tworzyć także samorządy - same lub we współpracy z NGO.
Obecny nabór do projektu „Inkubacja i wsparcie ekonomii społecznej w subregionie radomskim”, w ramach którego wspierane jest zakładanie nowych przedsiębiorstw społecznych (w tym spółdzielni socjalnych) potrwa do 11 grudnia 2017. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Realizatorzy zakładają, że w ciągu trzech lat zatrudnienie w przedsiębiorstwach społecznych z subregionu radomskiego znajdzie w sumie 60 osób oddalonych od rynku pracy.
Po bliższe informacje zapraszamy na stronę www.mowes.pl oraz do Centrum Inkubacji i Rozwoju PES w Radomiu (dane kontaktowe poniżej).
Biuro mOWES znajduje się w Radomiu, Plac Stare Miasto 2. Dyżury odbywają się w poniedziałki (godz.9-13), we wtorki (10-13) lub w czwartki (13 do 18). Kontakt: Agnieszka Bulska - animator w subregionie radomskim tel. +48 600 923 287, abulska@cofund.org.pl.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>