Targi zgromadziły bardzo dużo ludzi. Poszukiwani byli m.in. operatorzy różnego rodzaju maszyn i obrabiarek, kierowcy oraz pracownicy budowlani. Problemów ze znalezieniem zatrudnienia nie mieli także konsultanci, kierowcy, cieśle, zbrojarze i malarze. Na etaty mogli liczyć również handlowcy, pracownicy produkcji i magazynierzy.
Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu, Józef Bakuła, podkreślił, że niskie bezrobocie w Radomiu (w lipcu wynosiło ponad 11%, w regionie 16,5%), nie wynika z braku miejsc pracy, tylko z braku chęci i zbyt dużego zasiłku.
- Potrzebny nam jest nowy system pomocy społecznej, który zachęciłby ludzi do pracy. Obecnie to wygląda tak, że to my szukamy i wysyłamy czasem kilkanaście osób na jedną ofertę, aby ją zrealizować - mówił dyrektor PUP w rozmowie z mediami.
Targi trwały od 10 do 13. Organizatorami byli: Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie - filia w Radomiu oraz Powiatowy Urząd Pracy w Radomiu.
Zachęcamy do oglądania zdjęć.