Oprócz karetki do Ukrainy pojechały trzy auta dostawcze wypełnione po brzegi lekami, środkami opatrunkowymi i sprzętem medycznym, takim jak np. respiratory, inkubator, defibrylator, zestawy tlenowe i wiele innych rzeczy niezbędnych, by móc skutecznie nieść pomoc potrzebującym.
- Dziękuję za przygotowanie tego transportu dyrekcji i wszystkim pracownikom radomskiego pogotowia. Oczywiście to nie koniec naszego wsparcia dla naszych wschodnich sąsiadów. Wciąż zbieramy dary, zarówno dla osób, które przyjechały do Radomia, jak i dla tych, którzy zostali w Ukrainie - mówi prezydent Radosław Witkowski.