Podwyższona gotowość bojowa naszych jednostek wojskowych związana jest z inwazją Rosji na Ukrainę. Pierwszy stopień gotowości bojowej oznacza, że żołnierze są wzywani do koszar, odwoływane są wszystkie urlopy i wyjazdy służbowe. Armia sprawdza też swoje zapasy oraz stan rezerwistów do mobilizacji i operacyjnego rozwinięcia.
Działania te na szczeblu dowództw zostały podjęte dziś rano. Jak mówią rozmówcy Onet.pl, dalsze kroki będą uzależnione od rozwoju wypadków w Ukrainie i ruchów rosyjskich wojsk. - Robimy wszystko, co konieczne w tej sytuacji - zapewnia wysoki rangą oficer polskiej armii.
Rosyjskie pociski manewrujące dziś nad ranem spadły na ukraińskie lotniska pod Kijowem, w Ozernoje, Kulbakinie, Czuguewie, Kramatorsku, Czarnobajewce, a także znajdującym się w pobliżu granicy z Polską Łucku. Rosja zaatakowała też bazy wojskowe.
Jednocześnie rozpoczął się ostrzał artyleryjski wzdłuż linii demarkacyjnej w Donbasie. Ukraińskie władze potwierdziły też atak na siły znajdujące się przy granicy z Białorusią. Do ataku doszło też od strony okupowanego przez Rosję Krymu.