"Po raz kolejny rozgorzała dyskusja o nowym podziale administracyjnym, czyli wydzieleniu Warszawy z województwa mazowieckiego. Gdy wydzieli się Warszawę, to niewiele Mazowsza na Mazowszu zostanie. Bo trudno obecnie i historycznie udowodnić związki Radomia z Płockiem, Ciechanowem czy Ostrołęką.
Czy jest propozycja, która połączy sprzeczne interesy? Czy można dokonać w obowiązujących ramach prawdziwej deaglomeracji?
Radom to 14. pod względem wielkości miasto w Polsce. Uważamy, tu w Radomiu, że podział administracyjny z roku 1999 jest dla nas krzywdzący. Jesteśmy częścią wielkiego województwa mazowieckiego, lecz w praktyce to Warszawa skupia wszystkie funkcje stołeczne, kumulując je jako stolica województwa, stolica kraju i stolica kulturalno-biznesowa. W Warszawie funkcjonuje obecnie 451 urzędów. Dla miast o wielkości Radomia nawet kilka z nich to nie tylko prestiż, ale realna szansa na rozwój miasta.
Proponujemy zmianę w art. 3 ustawy z dnia 24 lipca 1998 r. o wprowadzeniu zasadniczego trójstopniowego podziału terytorialnego państwa poprzez wskazanie Radomia jako siedziby sejmiku, Płocka zaś jako siedziby wojewody. Zmiana ta jest stosunkowo prosta do przeprowadzenia, bo nie wymaga żadnych uzgodnień z Komisją Europejską.
W dobie cyfryzacji, która objęła także administrację rządową i samorządową, nietrafionym jest argument o podróżach do urzędów. Wszystkie te sprawy można z łatwością załatwić przez ePUAP lub w delegaturach.
Co dzięki temu zyskamy?
* Podział statystyczny województwa mazowieckiego na PL91 Warszawski stołeczny i PL92 Mazowiecki regionalny powoduje, że nie utracimy dostępu do Funduszy Europejskich, mimo wysokich dochodów Warszawy i okalających Warszawę powiatów.
* Dzięki wspomnianemu podziałowi statystycznemu możemy być dopisani przez rząd do programu „Polska Wschodnia”.
* Mazowsze bez Warszawy i okolicznych powiatów byłoby bardzo słabe ekonomicznie. Dziś mazowieckie wytwarza 22,4 polskiego PKB, po wydzieleniu Warszawy zaledwie 5,2%. I nawet jeśli „janosikowe” z Warszawy trafiłoby do mazowieckiego terytorialnego, to przecież nie całe i nie na zwsze.
* Mazowieckie bez Warszawy to 13% dotychczasowych wpływów do budżetu z podatku CIT. Większość firm ma swoje siedziby w stolicy. I tak mielibyśmy fundusze z UE na rozwój, ale zabrakło by nam na wkład własny.
* Radom, jako siedziba Marszałka i sejmiku zyskałby nie tylko na prestiżu. To także nowe budynki i miejsca pracy. Sam Urząd Marszałkowski to 16 departamentów, a mamy jeszcze chociażby Mazowiecką Jednostkę Wdrażania Programów Unijnych, Mazowieckie Samorządowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli czy Mazowieckie Biuro Planowania Regionalnego itd. itd."
Warszawa wydzielona z Mazowsza? Podział województwa coraz bliżej