Od kilkunastu dni do radomskiego szpitala zgłaszają się pacjenci z innymi dolegliwościami niż COVID-19. Dostawki konieczne są na internie, chirurgii czy kardiologii. Jednym z powodów oblężenia jest to, że lecznice ościenne część swoich łóżek przekształciły w miejsca covidowe.
- Rzeczywiście pacjentów stale przybywa i niemal na każdym oddziale musimy dostawiać kolejne łóżka. Mnóstwo wezwań mają też również zespoły ratownictwa medycznego - powiedziała Elżbieta Cieślak, rzecznik Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.
Pacjentów przybywa z dnia na dzień
Na oddziały zgłaszają się również osoby, którym z powodu pandemii przesunęły się zabiegi i badania. Coraz częściej do lecznicy trafiają też ozdrowieńcy.
- Brakuje miejsc dla tych pacjentów, którzy przeszli infekcję COVID-19, a teraz nie są w stanie sobie poradzić w warunkach domowych, więc takim głównym objawem to jest kaszel, duszność - zaznaczył dr n. med. Wojciech Dworzański, koordynator ds. COVID-19 w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym.
Stabilna jest za to sytuacja w szpitalu tymczasowym. Zajętych jest tam połowa z dwudziestu respiratorów. Lecznica ma też około 25 wolnych łóżek.