Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Radni Pastuszka-Chrobotowicz i Kaca o odejściu z PO: Byliśmy szykanowani [WIDEO]

dm 2017-12-21 15:55:00

Radni Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz oraz Marcin Kaca złożyli dziś krótkie oświadczenia w związku z ich poniedziałkową decyzją o opuszczeniu szeregów radomskiej Platformy Obywatelskiej. - Byliśmy szykanowani i utrudniano nam pracę radnych - mówili zgodnie. Nie odpowiadali na pytania dziennikarzy.

- Decyzja o opuszczeniu klubu radnych PO, była dla mnie jedną z najtrudniejszych w życiu. Mam wielu przyjaciół w tej partii, ale nie spodziewałam się, że mam również wielu wrogów. Tak naprawdę moja decyzja była spowodowana przez kilka przyczyn, jednak to dwie przesłanki najbardziej zadecydowały o tym, że opuściłam klub - rozpoczęła radna.

Jak tłumaczyła, "od jakiegoś czasu mówiło się, że nie ma dla mnie miejsca na listach PO, że składam interpelacje i dużo trudnych dla prezydenta pytań". - Te głosy nasiliły się po wyborach w radomskich strukturach PO, jednak najważniejszą przesłanką do podjęcia takiej decyzji było to, że nie mogłam w sposób sprawny pełnić mandat radnej Rady Miejskiej - powiedziała.

- Z informacji uzyskiwanych z otoczenia pana prezydenta, wynikało jasno, że jako radna PO jestem szkalowana, ośmieszana i podważane są moje kompetencje przez zaplecze pana prezydenta, dodatkowo mówiło się o tym, że jako radna nie będę mogła nic załatwić dla radomian, dla mieszkańców mojego okręgu, dlaczego... tego nie wiem - mówiła była już radna PO.

Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz dodała: - O mojej sytuacji wielokrotnie rozmawiałam z prezydentem, czy szefem klubu radnych PO, prosiłam o interwencje, o rozmowę, ale tak się nie stało.

Radna swoje słowa skierowała również bezpośrednio w stronę prezydenta Witkowskiego: - To nie drobne, osobiste interesiki zadecydowały o tym, że odeszłam z klubu radnych PO, ale brak chęci jakiejkolwiek współpracy pana zaplecza politycznego, bo prawda jest jedna: trzeba z ludźmi rozmawiać i ich szanować, dlatego panie prezydencie, ja jestem gotowa do rozmów o przyszłości miasta Radomia i o budżecie na rok 2018, czekam na ruch z pana strony.

Marcin Kaca z kolei stwierdził: - To był dla mnie trudny krok, ale praca na rzecz mieszkańców Radomia zawsze była dla mnie priorytetem, dlatego bardzo długo znosiłem utrudnienia, szykany i przeszkody, które w mojej pracy niestety spotykały mnie ze strony władz miasta.

- Moje starania i wysiłki spotykały się nie tylko z brakiem uznania ze strony pana prezydenta i jego otoczenia, ale także z bezpodstawną i nieuzasadnioną krytyką, a nawet z szykanami, czego nie rozumiałem. Dalej będę jednak służył naszemu miastu, ale już jako radny niezależny, z dala od knowań i intryg dworu pana prezydenta - zakończył.

Radni zapowiedzieli, że na pytania dziennikarzy będą odpowiadać po świętach.

Więcej na załączonym wyżej wideo.

Politycy PO: Radni Pastuszka-Chrobotowicz i Kaca oszukali swoich wyborców

 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych