- Mamy świadomość, że ta inwestycja jest opóźniona, ale chcę przypomnieć, że Wodociągi Miejskie już wiosną 2018 roku wystąpiły o wydanie decyzji środowiskowej i czekały na nią aż półtora roku. Dopiero wtedy spółka mogła pozyskać pozwolenie wodno-prawne, pozwolenie na budowę i ogłosić przetarg. Zgodnie z treścią decyzji środowiskowej, prace mogły ruszyć 1 września i tak dokładnie się stało. Wykonawca jest już na placu budowy i ma ją zakończyć do 28 lutego. Później rozpocznie się napełnianie zbiornika wodą. Chcemy zalew oddać do użytku na rozpoczęcie przyszłorocznych wakacji - mówi prezydent Radosław Witkowski.
Zgodnie z projektem, prace obejmą m.in. przebudowę stawów kolmatacyjnych oraz remont jazu głównego, a także odmulenie koryta rzeki i oczyszczenie dna zalewu. Mają powstać także pływające wyspy z roślinnością oraz trzy fontanny zasilane energią z paneli fotowoltaicznych i małej elektrowni wiatrowej. Eksperci zaproponowali także cały szereg innych rozwiązań mających na celu poprawę jakości wody, w tym na przykład montaż systemu natleniania wody, co ma zapobiegać wykwitowi glonów.
- Nie skupiamy się więc wyłącznie na samym oczyszczeniu zalewu, ale także chcemy zapobiec jego zanieczyszczaniu w przyszłości. Zmieni się też cała infrastruktura rekreacyjna. Powstaną nowe pomosty, chodniki, ścieżki rowerowe oraz będą zamontowane urządzenia, dzięki którym będzie można uprawiać wakeboarding - wylicza prezydent.
Prace związane z modernizacją zalewu na Borkach wykonuje Zakład Usług Wodno-Melioracyjnych i Rekultywacji z Sandomierza, który wygrał przetarg oferując cenę 5 mln 880 tys. złotych.
Przypomnijmy, że to jedna z inwestycji realizowanych w ramach programu LIFE. Trwają też prace związane z przywróceniem Mlecznej naturalnego biegu, powstaje polder zalewowy na Cerekwiance, a w zeszłym tygodniu Wodociągi Miejskie ogłosiły też przetarg na budowę 2-hektarowego zbiornika na osiedlu Nad Potokiem.