- Chcemy Państwu ponownie przedstawić nasze porozumienie trzech stowarzyszeń: Radomianie Razem, Wspólnoty Samorządowej oraz Bezpartyjnych Radomian i chcielibyśmy pod jedną wspólną nazwą funkcjonować w przestrzeni publicznej. Ta przestrzeń jest bardzo upartyjniona, pełna różnych medialnych informacji nt. tego, jak partie się ścierają i załatwiają swoje prywatne biznesy. My natomiast skupiamy ludzi, którzy są lokalnymi aktywistami, są oddani miastu i nie chcą należeć do żadnej partii i pod tym wspólnym szyldem Bezpartyjnych Radomian chcemy działać na naszym rynku i chcemy za rok wystartować w wyborach - powiedział Robert Dębicki.
Radny Kazimierz Woźniak dodał: - Jak śledzicie to, co się dzieje w Radzie Miejskiej, od pewnego czasu posiedzenia przeobrażają się w pole bitwy dwóch klubów. To są w większości tylko utarczki, zarzuty, wytykania, z jednej strony, co złego robi rząd dla samorządu, a z drugiej, czego prezydent nie dopełnia w zakresie swoich obowiązków. Niektóre sesje, to praktycznie nie jest debata, tylko kuriozum takiej debaty.
- Wystarczy bezczynność, a zło zwycięży. To dotyczy, jeśli chodzi o bezczynność, bezczynności obywateli, także ja się tam wpisuje, bo przez ostatnie lata nie zabierałem głosu, milczałem, patrząc na to, co się dzieje, natomiast zło, to tu chociaż wymienię, jest to degradacja zawodu nauczycielskiego, brak priorytetu służby zdrowia, uwłaszczanie się na majątku państwa czy porażka polityki pro-rodzinnej - podsumował Ryszard Fałek.
Na zakończenie spotkania Robert Dębicki zachęcił wszystkich radomian, którzy chcą działać dla dobra miasta i jego mieszkańców, do przyłączenia się do Bezpartyjnych Radomian.