Para bojowych samolotów F-16 doleciała do Rosjanina jeszcze przed Krakowem. Piloci nakazali mu za pomocą radia i gestów lot w wyznaczonym kierunku, a następnie lądowanie na Sadkowie.
Przybysza przejęły służby wojskowe. Czy było realne zagrożenie? Nie wiadomo, gdyż Ministerstwo Obrony Narodowej nie udzieliło informacji na ten temat. Pilot jednak wrócił już do treningów po sprawdzeniu dokładnie jego samolotu i komputerów.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>