Każda z przygotowanych paczek waży około 15 kilogramów. Są w niej najpotrzebniejsze produkty spożywcze, słodycze oraz opłatek. Z powodu pandemii tradycyjne spotkanie przy jednym stole nie mogło się odbyć. By nie pozostawić potrzebujących bez pomocy, Caritas rozdała im paczki na wynos, a ciepłe słowa skierował biskup radomski Marek Solarczyk. - Ubodzy są zawsze tymi osobami, które uświadamiają nam, że warto z wrażliwością patrzeć na drugiego człowieka - zaznaczył ordynariusz diecezji radomskiej.
Pomoc trafiła do bezdomnych, samotnych i chorych. Dla wielu z nich produkty takie jak olej, konserwy czy czekolada to towary z wysokiej półki. Wsparcie organizacji pozwala im przetrwać i mierzyć się z przeciwnościami. - Już jesteśmy 4 czy 5 lat tutaj, to jakaś pomoc to zawsze lżej. Raz, że wszystko drogie, nie stać na to czy na tamto, a jak tu czy są paczki, czy nawet zupy sobie bierzemy no to nam jest lżej - mówi jeden z potrzebujących.
Jutro Caritas chce zorganizować symboliczną wigilię dla bezdomnych i korzystających z jadłodajni, jednak podobnie jak rok temu, potrawy wydawane będą do ręki. Spotkanie w tradycyjnej formie będzie możliwe dopiero po pandemii. - Będziemy chcieli zorganizować wigilie duże, zasiąść za jednym stołem i połamać się opłatkiem, składając sobie życzenia - dodał
Przed świętami Radomska Caritas przekaże ubogim, samotnym i bezdomnym z całej diecezji prawie 15 ton żywności.