„Stock PrestigeBartender VR League” to pierwszy w historii barmaństwa cykl turniejów dla amatorów i profesjonalnych barmanów, rozgrywany w formule e-Sportowej, przy wykorzystaniu technologii wirtualnej rzeczywistości. W tegorocznej edycji turnieje zostały rozegrane w trzech miastach: Gdańsku, Krakowie i Warszawie, gdzie wyłoniono reprezentantów, mających okazję zmierzyć się podczas finału.
Rozgrywki polegały na szybkim i precyzyjnym przygotowaniu drinków, w wirtualnym barze. Liczył się czas, dokładność, znajomość receptur i efektowne sztuczki, takie jak podrzucanie butelkami.
Turniej Główny w każdym z miast podzielony był na 3 rundy eliminacyjne i rundę finałową. W każdej z rund zawodnicy musieli wykazać się wiedzą, zręcznością i precyzją. W rundzie finałowej zawodnicy startowali pojedynczo na dużej scenie, przy aplauzie licznie zgromadzonej publiczności musieli się również zmierzyć z presją, bo każdy błąd oznaczał stratę cennych sekund.
W Wielkim Finale spotkali się trzej profesjonalni barmani - najlepsi z ponad 90 uczestników, tu zadanie było dużo trudniejsze. Każdy z 3 drinków finałowych wymagał nie lada umiejętności.
Mateusz Środa na co dzień jest barmanem i właścicielem Agencji Barmańskiej „BarMania”, absolwentem Międzynarodowej Szkoły Barmanów i Sommelierów oraz Międzynarodowej Szkoły Sztuki Kulinarnej „Ashanti”. Pochodzi z Gołębiowa II, ukończył XI LO w Radomiu oraz Medyczną Szkołę Policealną w Radomiu. W Radomskim świecie koktajlowym , można było go spotkać m.in. w Pivowarii, czy Kraft Bistro, a także w mobilnym koktajlbarze na wielu imprezach i eventach.
Organizatorem konkursu jest Stock Polska, Coca Cola, HBC Polska oraz VR Factory. Patronat medialny objęła telewizja 4 Fun.tv. Nagrodami były m.in. Playstation 4 pro, laptopy, zestawy wirtualnej rzeczywistości Oculus VR, Iphony oraz vouchery do wykorzystania w sklepach internetowych. Imprezę poprowadził wielokrotny Mistrz Świata Flair, Marek Posłuszny.
- W wirtualnej rzeczywistości, jest jak w prawdziwym koktajlbarze, każdy ruch musi być precyzyjny, szybki i przemyślany. Jest to świetna opcja treningowa dla mniej i bardziej doświadczonych barmanów, w końcu rozlewa się wirtualny alkohol, można ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. Dla amatorów jest to też świetna szansa, by wejść w rolę barmana, stanąć za profesjonalną stacją barową i przygotowywać drinki z najlepszych alkoholi - powiedział Mateusz Środa.