Nie mają polskiego obywatelstwa, ale wybrali Polskę na tymczasowe lub stałe miejsce do życia. Pracują, prowadzą firmy i dokładają się do wspólnego systemu ubezpieczeń społecznych. Mowa tu o 440 tys. obcokrajowców, którzy byli zgłoszeni do ubezpieczeń wg stanu na koniec zeszłego roku. Fakt owego zgłoszenia oznacza, że obcokrajowiec, który pracuje w naszym kraju, właśnie w Polsce podlega ubezpieczeniom społecznym (wyjątkiem jest sytuacja, gdy wyklucza to umowa między Polską a krajem macierzystym pracownika). Składki tych osób zasilają więc Fundusz Ubezpieczeń Społecznych tak samo jak składki obywateli Polski. Ze środków FUS wypłacane są bieżące świadczenia dla wszystkich osób zgłoszonych do ubezpieczeń w ZUS.
Na kwestię odprowadzania składek przez osoby zatrudniające cudzoziemców cieniem kładzie się jednak raport NIK dot. wydawania wiz pracowniczych obywatelom Ukrainy. Okazuje się, że w stosunku do 90% cudzoziemców podmioty, które wystąpiły o ich zatrudnienie, nie zgłosiły tych osób do ubezpieczeń w ZUS. Może to oznaczać, że oświadczenia i zezwolenia na pracę w Polsce służyło często wyłącznie do uzyskaniu wizy i przekroczeniu granicy strefy Schengen. Część Ukraińców pojechała zapewne za naszą zachodnią granicę, ale pewna grupa z pewnością pozostała w Polsce i pracuje „na czarno”, tzn. bez umowy i bez zgłoszenia do ubezpieczeń. Niesie to za sobą określone konsekwencje: niezależnie od obywatelstwa brak ubezpieczenia oznacza brak świadczeń. Dodatkowo pracując nielegalnie postępuje się wbrew obowiązującemu prawu.
Wielu cudzoziemców pracuje i opłaca składki właśnie na Mazowszu
Cudzoziemcy na Mazowszu stanowią dość liczną grupę. Tych zgłoszonych do ubezpieczeń jest ponad 125 tysięcy, co stanowi około 28% wszystkich ubezpieczonych obcokrajowców w Polsce. Zdecydowanie najczęściej są to imigranci zza wschodniej granicy. Wśród nich przeważają Ukraińcy, których jest aż 70,5 tys. Drudzy w kolejności Białorusini to tylko niecałe 9,8 tys. zgłoszonych do ubezpieczeń. Przewaga obywateli Ukrainy jest zrozumiała ze względu na położenie geograficzne Mazowsza. Obcokrajowców przyciągają również zapewne zarobki oferowane w tym regionie, które są uważane za jedne z wyższych w Polsce, szczególnie w stolicy.
Niemal wszystkie mazowieckie oddziały Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odnotowały pod koniec 2017 roku wzrost liczby zgłoszonych cudzoziemców. Dla przykładu w płockim oddziale ZUS przybyło ponad 1,5 tys. zgłoszeń, z czego przeszło 1,1 tys. dot. obywateli Ukrainy. Podobnie w siedleckim ZUS – wzrost o blisko 0,5 tys., za który w połowie odpowiada imigracja z Białorusi. Inaczej jest w radomskim oddziale ZUS (południowe Mazowsze). Tam nie odnotowano wzrostu, a wręcz spadek. Okazuje się, że przez pół roku ubyło tam 27 obcokrajowców zgłoszonych do ubezpieczeń. Spadek odnotowano wśród najliczniejszych grup, tj. Ukraińców oraz Bułgarów. Ujemny bilans radomskiego oddziału nie wpłynął jednak znacząco na statystyki, bowiem w województwie mazowieckim przybyło prawie 17,5 tys. pracujących obywateli obcych państw.
Warszawa inaczej niż Mazowsze
Mazowsze znajduje się blisko wschodniej granicy Polski, więc oczywistym jest fakt, że najwięcej cudzoziemców pochodzi właśnie stamtąd. Prym wiodą zatem Ukraińcy i Białorusini, ale nie zawsze. Wyjątek stanowi teren działania III Oddziału ZUS w Warszawie (zachodnia cześć stolicy wraz z przyległymi miejscowościami). Tam miejsce Białorusinów zajęli emigranci z dalekiego wschodu – Wietnamczycy. Na całym Mazowszu jest ich niecałe 6,3 tys., z czego połowa właśnie na terenie III warszawskiego oddziału.
Również przedsiębiorcy
Przyczyną zgłoszenia do ubezpieczeń cudzoziemca zazwyczaj jest świadczenie pracy, czy to w formie umowy o pracy czy też zlecenie. Bywa jednak i tak, że to obcokrajowiec zakłada działalność gospodarczą i sam zgłasza się do ubezpieczeń. Okazuje się, że postąpiło w ten sposób ponad 6 tys. cudzoziemców na Mazowszu (w całym kraju blisko 18 tys.). Stanowi to około 5% zgłoszeń do ubezpieczeń. Co ciekawe, najliczniejsza grupa pracujących w regionie imigrantów, tj. Ukraińcy, zakładają firmę tylko w około 2% przypadków. Wietnamczycy natomiast – aż 10%, co przy ogólnej liczbie osób zgłoszonych do ubezpieczeń należy uznać za wysoką wartość. Najwyższym wskaźnikiem mogą pochwalić się Bułgarzy i Brytyjczycy (odpowiednio 31% oraz 27%). Procent obcokrajowców prowadzących działalność gospodarczą na terenie mazowieckich oddziałów ZUS jest zbliżony. Najniższy notuje się na terenie płockiego i siedleckiego (3%), najwyższy natomiast – radomskiego oraz jednego z warszawskich oddziałów (odpowiednio 6 i 7%).