Grono się powiększa
Lista polskich aplikacji, które zostały pobrane ze sklepu już ponad pół miliona razy, jest bardzo krótka. Spośród nich warto wymienić: Ipla, Jak dojadę, Transportoid, GG czy Allegro. Obecnie do wąskiego grona wyróżnionych trafił również Yanosik, przy czym jest on tutaj jedyną aplikacją stworzoną z myślą o kierowcach. Od samego początku aplikacja zyskała ich przychylność, a liczba korzystających z niej rosła systematycznie. W ciągu ostatniego roku można było zaobserwować wyjątkowo dynamiczny wzrost liczby użytkowników online. W czasie tegorocznych majówkowych wyjazdów jednocześnie z aplikacji korzystało ponad 46 tysięcy osób.
Mandatom mowimy - nie
Nie bez znaczenia w tej kwestii są wydarzenia ostatnich miesięcy, związane z zapowiedzianym zwiększeniem liczby fotoradarów, pojazdów nieoznakowanych ITD oraz wprowadzenia odcinkowego pomiaru prędkości. Kierowcy z obawy przed podwyższonym ryzykiem otrzymania mandatu coraz częściej zaczęli poszukiwać sposobu na jego uniknięcie. – W obliczu rosnącej popularności smartfonów, bezpłatna aplikacja stała się legalną tarczą radarową. – mówi Dawid Nowicki, Prezes Zarządu NEPTIS S.A. – Obecnie użytkownicy Yanosika wysyłają miesięcznie ponad milion potwierdzeń dotyczących różnych zdarzeń na drodze, co oznacza, że co 2,5 sekundy do systemu trafia potwierdzenie czyjegoś zgłoszenia. – mówi D. Nowicki. Dzięki aplikacji kierowcy otrzymują ostrzeżenia o różnych zdarzeniach na drodze jak: wypadek, fotoradar, kontrola policji i ITD, oraz pojazdy nieoznakowane znajdujące się w okolicy. Aplikacja posiada również funkcję nawigacji opierającej się na technologii live traffic, dzięki czemu kierowcy z łatwością ominą korki.
500K i co dalej?
– Teraz kierunek: milion. – mówi Dawid Nowicki, Członek zarządu NEPTIS S.A. – Na pewno nie spoczniemy na laurach, wręcz przeciwnie. Czeka nas intensywny rozwój aplikacji na wszystkich platformach, na których jest obecnie dostępna. Zmiany obejmą także drugą ważną funkcjonalność aplikacji: nawigację wraz z mapą wektorową. – zapowiada D. Nowicki. Twórcy dostrzegają także potencjał rynków zagranicznych, niewykluczone więc, że w przyszłości pojawi się również możliwość korzystania z aplikacji za granicą. Ponadto, w aplikacji w ostatnim czasie pojawiły się dodatkowe punkty POI, pod którymi kryją się promocje przeznaczone dla użytkowników aplikacji. Yanosik to już jest więc nie tylko darmowy antyradar, ale asystent kierowcy, który ustrzeże od mandatu, ominie korki, poprowadzi pod dany adres i zaoferuje dodatkowe korzyści. – mówi Dawid Fabiś, Dyrektor zarządzający, NEPTIS S.A. – Cały czas pozyskujemy kolejnych partnerów, dzięki którym wbogacamy aplikację o oferty dedykowane dla naszych użytkowników. Yanosik jest bezpłatny, ale nie przeszkadza mu to dawać z siebie coraz więcej. Komunikator ma maksymalnie ułatwić podróżowanie tak by kierowcy mogli zaoszczędzić, a nie wydawać.