Nowe regulacje obowiązują od czwartku (7 listopada br.), z wyjątkiem paragrafu 12, który dotyczy odczytu wskazań drogomierza pojazdu zatrzymanego do kontroli. Ten paragraf wchodzi w życie od 1 stycznia 2020 r.
Znowelizowane Prawo o ruchu drogowym ma sprawić, że policjant poczuje się bezpieczniej podczas kontroli drogowej. Po wezwaniu do zatrzymaniu się, kierowca musi poczekać aż podejdzie do niego funkcjonariusz i wyda konkretne polecenie. Do tego czasu kierowca nie powinien gasić nawet silnika. Jego wyłączenie i włączenie świateł awaryjnych również następuje na polecenie kontrolującego.
- To świetne zmiany, patrząc na to, jak potrafią zachowywać się kierowcy w trakcie kontroli - mówił w rozmowie z polsatnews.pl Rafał Jankowski, szef Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów. Dodał, że podniesie to bezpieczeństwo nie tylko policjantów, ale i samych kontrolowanych kierowców.
Za kierownicą należy też przyjąć właściwą postawę, przede wszystkim nie wolno odrywać rąk od kierownicy. Jeszcze gorzej, jeśli nieproszeni spróbujemy sięgnąć do wewnętrznej kieszeni kurtki, w której mamy np. dokumenty. Może to zostać odczytane, jako sięgnięcie po broń.
Na każdą czynność należy uzyskać zgodę funkcjonariusza, a jeśli kierowca sam chce coś zrobić, np. wysiąść z auta, to musi zapytać o zgodę.
Jeśli kierowca nie zastosuje się do tych zasad, może zostać ukarany mandatem w wysokości nawet 500 zł.
Kontrola techniczna
Podczas kontroli należy pozwolić policjantowi na sprawdzenie wnętrza samochodu, a także bagażnika i komory silnika.
- To kolejna dobra zmiana. Do tej pory trzeba się było sporo nagimnastykować, żeby móc skontrolować wnętrze auta - przyznał Jankowski.
W przypadku zastrzeżeń po wstępnej kontroli technicznej pojazdu użytkowego - np. ciężarowego lub autobusu, skierowania go na bardziej szczegółowe badania. Ma to pomóc wyeliminować z dróg niesprawne samochody.
Nowym obowiązkiem policjanta, a także inspektora Inspekcji Transportu Drogowego, funkcjonariusza Żandarmerii Wojskowej, Straży Granicznej oraz Służby Celno-Skarbowej, będzie sprawdzenie i spisanie przebiegu z licznika kontrolowanego pojazdu oraz pojazdu przewożonego np. na lawecie. Dane te będą wprowadzone później do Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Funkcjonariusz nie spisze stanu licznika jedynie w trakcie krótkotrwałych kontroli np. akcji sprawdzania stanu trzeźwości kierowców.
MSWiA poinformowało jednak, że paragraf 12, który dotyczy odczytu wskazań drogomierza pojazdu zatrzymanego do kontroli, wejdzie w życie dopiero od 1 stycznia 2020 r.
Bez legitymacji
Możliwość karania mandatami szef policyjnych związkowców nazwał "krokiem w dobrą stronę. - Inaczej przepisy byłyby martwe, można by je sobie w buty wsadzić - podkreślił Jankowski.
Należy pamiętać, że policjant podczas kontroli nie musi okazywać legitymacji służbowej. Musi się jedynie przedstawić i podać powód kontroli. Jeśli kierowca chce zobaczyć dokument mundurowego np., żeby sprawdzić czy ma do czynienia z prawdziwym funkcjonariuszem, to musi sam prosić o okazanie mu legitymacji policyjnej. Wyjątkiem jest przeprowadzanie kontroli przez funkcjonariusza nieumundurowanego, wówczas musi on sam, bez proszenia, wylegitymować się przed kierującym.
Zawarte w rozporządzeniu nowe regulacje dotyczą ponadto zrywania plomb w celu kontroli przewożonych odpadów. W razie wątpliwości, co do przewożonego ładunku, wolno będzie kontrolującemu zerwać plombę zabezpieczającą.
Przepisy określają także warunki wykonywania kontroli transportu odpadów przez inspektorów Inspekcji Ochrony Środowiska oraz procedury dotyczące kontroli pojazdów służb specjalnych.
Postój na zakazie
Dużym zaskoczeniem może być fakt, iż radiowóz, z którego od 7 listopada wysiądą policjanci zatrzymujący kierowcę do kontroli, stoi np. w miejscu, gdzie postój jest zabroniony. Kierowcy będą więc musieli się liczyć z tym, że zobaczą radiowóz np. w zatocze autobusowej. Nowelizacja zezwala bowiem funkcjonariuszom na takie działanie, byle nie stwarzali zagrożenia w ruchu - tu również jest wyjątek, który mówi o szczególnych przypadkach.
Ważne jest jednak to, że wymienione zasady nie dotyczą pojazdu kontrolowanego. Kierowca musi zatrzymać się w miejscu dozwolonym. Policjant nie powinien więc zobowiązywać uczestnika ruchu do zaparkowania tam, gdzie się tego zabrania.
Przepis o niestosowaniu się do zakazu postoju dotyczy nie tylko oznakowanego radiowozu, ale również pojazdów nieoznakowanych.
Odpowiednie warunki do kontroli
Zmieniają się również dokonywania pomiarów prędkości. Żeby został on uznany za ważny, musi być przeprowadzony w odpowiednich warunkach. Droga powinna być prosta, bez zbyt dużych wzniesień i innych przeszkód np. bez znajdujących się w pobliżu słupów energetycznych, które mogłyby zakłócić pomiar, co powinno wynikać z instrukcji obsługi radaru.
Wcześniej kwestię prawidłowego korzystania z urządzeń pomiarowych regulowały jedynie wewnętrzne zalecenia Komendanta Głównego Policji.
Od czwartku do kontroli mogą, tak jak wcześniej, zatrzymać kierowców: policjanci, inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego, funkcjonariusze Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej, Służby Celno-Skarbowej, straży gminnych, straży leśnych oraz straży parku, jak również osoby działające w imieniu zarządcy drogi w obecności policjanta lub inspektora. Nowym uprawnionym do kontroli w zakresie transportu odpadów (w obecności wybranych uprawnionych, np. policjanta) są inspektorzy Inspekcji Ochrony Środowiska.