Pozycję liderów utrzymały województwo mazowieckie, powiat człuchowski, Warszawa, Sopot, Polkowice. Wśród gmin wiejskich w niezmienionym od kilku lat kształcie trwa cała pierwsza trójka, na czele z Kleszczowem. Jedynie wśród małych miast miejscami zamieniły się Krynica Morska i Dziwnów. Największy awans w rankingu odnotował natomiast Białystok. Radom wśród miast na prawach powiatu awansował o jedno miejsce i znalazł się na 30. Pełny ranking TUTAJ
Ocena sytuacji finansowej samorządów w ostatnich latach jest bardzo trudna - piszą autorzy raportu. - Trzeba brać pod uwagę nie tylko zmiany wielkości dochodów (które rosną i trudno, żeby było inaczej w okresie dynamicznego wzrostu gospodarki), ale także obecny i spodziewany wzrost obciążeń finansowych. Samorządy ponoszą przynajmniej częściowe koszty wprowadzanych reform. Patrząc wyłącznie przez pryzmat wielkości dochodów, rok 2018 był dobry dla samorządów. Realna wielkość dochodów rosła – najszybciej w powiatach, a stosunkowo najwolniej w miastach na prawach powiatu. W rezultacie w porównaniu z rokiem 2014 dochody gmin wzrosły już o prawie 40 proc., a dochody powiatów i miast na prawach powiatu o kilkanaście procent.
Jest lepiej, ale...
Autorzy raportu zwracają jednak uwagę, że tylko w gminach tempo wzrostu dochodów było wyższe niż tempo wzrostu gospodarczego (mierzonego zmianą PKB). „W miastach na prawach powiatu i powiatach tempo tego wzrostu było nieco niższe niż prędkość zmian w otoczeniu gospodarczym” – piszą.
Ponadto zwracają uwagę, że ten pozytywny obraz jest mylący z jeszcze jednego powodu: „Duża część wzrostu dochodów samorządowych nie jest wynikiem poprawiającej się kondycji finansowej, a efektem przekazania do realizacji na poziom lokalny krajowych programów społecznych, wśród których największe znaczenie odgrywa 500+. W przypadku tych programów samorząd jest jedynie wykonawcą polityki rządu, nie zwiększa to w żaden sposób możliwości władz lokalnych w zakresie kształtowania własnej polityki rozwojowej. Wydatki te niemal w całości finansowane są dotacjami celowymi, a wpływ samorządów na sposób realizacji zadań jest żaden albo w najlepszym przypadku minimalny” – czytamy w rankingu.
Metodologia rankingu
Zastosowana metoda obliczania wskaźnika użytego w rankingu jest identyczna jak w ubiegłych latach. Pominięte zostały wpływy z dotacji celowych. Zwłaszcza w okresie intensywnego korzystania z funduszy unijnych mają one chwilowy, ale bardzo silny wpływ na wielkość dochodów. „Wydaje się więc, że uwzględnienie tylko dochodów własnych i otrzymywanych subwencji lepiej oddaje hasło naszego rankingu (zamożność)” - piszą autorzy rankingu, którzy tak, jak w ubiegłych latach, wpływające do budżetu dochody skorygowali na dwa sposoby: po pierwsze odjęto składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą (regionalną w przypadku województw) – tak zwany w środowiskach samorządowych podatek janosikowy. Po drugie do faktycznie zebranych dochodów dodano skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych.
Pełny ranking TUTAJ