Co każdy Polak w aucie mieć musi 

W świetle polskiego prawa każdy samochód musi być wyposażony w trójkąt ostrzegawczy oraz gaśnicę. Za jej brak można otrzymać mandat w wysokości od 50 do nawet 500 zł. Co istotne, ukaranym można zostać także jeśli gaśnica nie znajduje się w miejscu łatwodostępnym. Lepiej więc nie przewozić jej w bagażniku. Warto także wiedzieć, że powina ona zawierać minimum 1 kg środka gaśniczego, a jej przeglądu należy dokonywać raz do roku. Obowiązkowy jest także trójkąt ostrzegawczy, który musi posiadać ważną homologację. – W przypadku braku trójkąta ostrzegawczego kierowca nie ma możliwości prawidłowego zasygnalizowania postoju pojazdu spowodowanego jego uszkdozeniem lub wypadkiem, za co grozi 150 zł mandatu. – mówi A. Kaźmierczak, operator systemu Yanosik – Dwukrotnie wyższa kara czeka za nieprawidłowe sygnalizowania postoju na autostradzie lub drodze ekspresowej. Warto wspomnieć, że trójkąt ostrzegawczy jest też wymagany przy holowaniu pojazdu. Za holowanie nieoznakowanego auta taryfikator przewiduje mandat w wysokości 150 zł. – dodaje Kaźmierczak. 

Apteczka obowiązkowa?

Większości kierowców w Polsce obowiązek podróżowania z apteczką samochodową nie dotyczy, ale mimo to warto mieć ją w aucie. Tym bardziej, że każdy jest zobowiązany do udzielenia pomocy osobom poszkodowanym, a w takiej sytuacji może okazać się ona niezbędna. Z tego założenia wychodzą też władze wielu krajów europejskich. Za brak apteczki kierowca może zostać ukarany m. in. w Czechach, Austrii, Chorwacji czy Wielkiej Brytanii. Ceny apteczek wahają się od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych w zależności od ich wyposażenia. Co powinno się w niej znaleźć? Najlepiej zakupić taką, która zawiera: bandaże, kompresy gazowe, plastry z opatrunkiem (i bez), chustę trójkątną, ustnik do przeprowadzania sztucznego oddychania, koc termoizolacyjny, opaskę uciskową, nożyczki, agrafki, środek do dezynfekcji, jak również instrukcję udzielania pierwszej pomocy. Zwolnienie z obowiązku wożenia apteczki nie obejmuje kierowców dokonujących przewozu osób. Co za tym idzie, muszą być w nie wyposażone autobusy, taksówkiczy samochody należące do szkół jazdy. To też może się przydać.

Co z kamizelką?

Kamizelka odblaskowa, w części krajów europejskich jest obowiązkowa, m. in. we Francji, Hiszpanii, Austrii i Niemczech. Warto ją uwzględnić, gdyż może okazać się pomocna w razie ewentualnego wypadku czy konieczności wymiany koła lub dokonania drobnej naprawy. Jeśli już o naprawach mowa, warto mieć przy sobie podstawowe narzędzia, które pozwolą nam na ich dokonanie. Przydatna może okazać się też linka holownicza.

Pamiętaj o CB-radiu!

W trasie nieoceniona może okazać się także pomoc ze strony innych kierowców. Wzajemne informowanie się o korkach, wypadkach czy miejscach, w których odbywają się kontrole policji może ułatwić podróż i uchronić od ewentualnych mandatów. Kierowcy wykorzystują w tym celu CB-radio oraz aplikacje na smartfony. – Przy pomocy aplikacji kierowcy otrzymują i wysyłają ostrzeżenia o różnych zdarzeniach na drodze, jak wypadki czy kontrole drogowe, dzięki czemu mogą uniknąć przykrych niespodzianek w postaci mandatów. – mówi A. Kaźmierczak, z Yanosik.pl – Ale mają również możliwość skorzystania z nawigacji, która uwzględni aktualną sytuację na drodze, pomagając w ominięciu zakorkowanych dróg. – dodaje. Przydatnym elementem wyposażenia są także zapasowe żarówki. W przeciwieństwie do Czech czy Słowacji, w Polsce nie są one obowiązkowe, ale mimo to za ich brak można zapłacić. Taryfikator za jazdę bez wymaganych świateł przewiduje karę w wysokości od 100 do 300 zł. Zapasowy zestaw żarówek może więc uchronić nas od niepotrzebnych wydatków.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? DOŁĄCZ DO NAS FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>