O ile polski kibic jest przyzwyczajony do zawodników z Bałkanów, to masowy napływ Hiszpanów i Portugalczyków jest czymś nowym. Wiąże się to z wieloma przyczynami, które się przenikają, a w tym kwestią finansów, systemu szkolenia oraz organizacją pracy polskich klubów.
Moda na Hiszpanów w Ekstraklasie – nowy trend
Kibicom piłkarskim Hiszpania zdecydowanie kojarzy się z uwielbieniem do piłki nożnej. Niewątpliwie jest to sport, który króluje w tym kraju, a także w całym regionie. Starcia Barcelony i Realu od lat dzielą kraj na połowy i są traktowane niezwykle poważnie. Jest to jednak poziom elitarny, do którego nie każdy piłkarz jest w stanie dotrzeć, podczas gdy w Hiszpanii prawie każdy chłopiec próbuje trenować piłkę nożną. Taka sytuacja sprawia, że tysiące solidnie wyszkolonych piłkarzy, którzy przeszli przez cały cykl szkoleniowy w akademiach piłkarskich, który niejednokrotnie trwa przez cały okres dzieciństwa, później nie jest w stanie załapać się do czołowych Hiszpańskich klubów. Sts ma szeroką ofertę, więc kibice na pewno kojarzą, jak wielu młodych Hiszpanów zasila szeregi klubów z innych krajów, w tym z niższych lig.
Pomimo względnie dobrego wyszkolenia i przygotowania do gry na wysokim poziomie, gra w LaLiga jest dla nich nie do osiągnięcia. Nie zawsze również udaje im się załapać do gry w klubie z drugiej lub trzeciej ligi, które także są profesjonalne i można z takiej gry utrzymać się na przyzwoitym poziomie. Sprawę pogarsza fakt, że szeregi LaLiga co roku zasilają czołowi zawodnicy z innych krajów europejskich, których kluby nie są w stanie zaoferować tak wysokich zarobków, jak w Hiszpanii. W praktyce oznacza to, że muszą oni zacząć szukać sobie zatrudnienia w klubach półamatorskich, które na co dzień grają w lokalnych ligach. Niestety nie wiąże się to ze zbyt wysokimi zarobkami, a nie rzadko tacy piłkarze muszą podejmować normalną pracę, zamiast utrzymywać się tylko z piłki. Często dzięki wysokim umiejętnościom, są oni wyłapywani przez polskich skautów i zapraszani do gry w polskich klubach. Widuje się to w dziesiątkach drużyn od Ekstraklasy aż po 3 ligę.
Skąd biorą się Hiszpańscy piłkarze w Polsce?
Piłkarze, którzy nie są w stanie załapać się do zawodowych klubów, w Polsce mają szansę zagrać w klubach występujących na poziomie centralnym – od Ekstraklasy, przez jej zaplecze, aż po II ligę, czyli trzeci poziom rozgrywkowy. Zarobki w tych klubach są na tyle wysokie, że paradoksalnie Hiszpanie mogą zarobić więcej, niż w lokalnych i niewielkich klubach u siebie. Wiąże się to z faktem, że w Polsce takie kluby funkcjonują w dużych ośrodkach miejskich i grają w lidze, która ma stosunkowo dużą wartość, jeśli chodzi o prawa do transmisji meczów. Poziom finansowy, który są dzięki temu w stanie osiągnąć, pozwala zaoferować zarobki wyższe, niż przeciętny Hiszpan jest w stanie osiągnąć, pracując w swoim rodzimym kraju na etacie w normalnej firmie. Jednocześnie ze względu na o wiele lepszy system szkolenia, Hiszpanie są w stanie wygryźć polskich zawodników ze składu, którzy nie dorównują im wyszkoleniem technicznym i przygotowaniem motorycznym.