Właśnie Koła Gospodyń Wiejskich, zespoły ludowe, czy też folklorystyczne współdziałające z samorządami tworzą coraz lepiej integrującą się Lokalną Grupę Działania Stowarzyszenia „Dziedzictwo i Rozwój”, zaprezentowały kolejny już raz stoiska z produktami regionalnymi, a przy okazji starodawne, świąteczne stroiki, współzawodnicząc w ogłoszonych konkursach o miano świątecznego „Stoiska miłego dla oczu” i najbardziej tradycyjnego stroiku.
Zbigniew Buczma, prezes Stowarzyszenia powiedział podczas otwarcia VI Festiwalu Produktów Regionalnych, że LGD „Dziedzictwo i Rozwój” za jeden z głównych celów stawia sobie kultywowanie tradycji ludowej i wspieranie zespołów, chcących takie tradycje przekazywać z pokolenia na pokolenie. Wyraził zadowolenie, że stoiska są tak piękne i tak pachnące. Przeprosił, że mogło ich być tylko 11. A powołując się na starostę zwoleńskiego, Waldemara Urbańskiego dał do zrozumienia, że w przygotowaniu inwestycyjnym jest hala widowiskowa. Powitał też przybyłych gości, wśród nich byli samorządowcy: wicewojewoda mazowiecki, Dariusz Piątek, wicemarszałek województwa mazowieckiego, Leszek Ruszczyk, radny sejmiku, Zbigniew Gołąbek, przewodniczący Rady Powiatu w Zwoleniu, Edward Rybak, starosta zwoleński, Waldemar Urbański, wiceprzew. Rady Powiatu w Radomiu,, przewodniczący Rady Miejskiej w Iłży, Andrzej Pałka wraz z burmistrzem, Andrzejem Moskwą, przewodniczący Rady Gminy w Ciepielowie Waldemar Czapla wraz z wójtem, Arturem Szewczykiem, Waldemar Żaczek przew. RG w Goździe wraz z wójtem, Adamem Jabłońskim, przewodniczący RK w Jastrzębi, Zygmunt Kamiński, przewodniczący RK Jedlnia – Letnisko, Jerzy Chrzanowski wraz z wójtem Piotrem Leśnowolskim, wójt gminy Kazanów, Marian Karolik, przew. RG Pionki, Tomasz Wojciech Wróbel wraz z wójtem, Mirosławem Ziółko i sekretarzem gminy, Ewą Kurpeta Abu Mizer, przew. RG Gminy Policzna, Zenon Mazur wraz z wójtem, Stanisławem Pająkiem, przew., RG w Przyłęku, Wojciech Szmajda wraz z wójtem, Marianem Kuś, wójt Gminy Tczów, Andrzej Wolszczak, przew. Rady Miejskiej w Zwoleniu, Józef Dubil wraz z burmistrz, Bogusławą Jaworską i zastępcę burmistrza, Włodzimierzem Kabusem. Prezes Zbigniew Bucza przywitał przedstawicieli pokrewnych LGD- prezesa Stowarzyszenia „Wspólny Trakt” w Skaryszewie, Teresę Majkusiak i prezesa Stowarzyszenia „Puszcza Kozienicka”, Marka Przedniczka, także gospodarza ,dyrektora Zespołu Szkół Rolniczo - Technicznych w Zwoleniu Arosława Jakóbika i dyrektor, Anetę Knieć , radnych rad powiatowych, miejskich i gminnych oraz członów Lokalnej Grupy Działania Stowarzyszenia „Dziedzictwo i Rozwój”, którzy przyjechali wraz ze swoimi burmistrzami, wójtami, członkami rodzin i przyjaciółmi.
Po powitaniu zaprezentowały się na scence estradowej zespoły, które przygotowały również stoiska z potrawami świąteczno – zapustowymi i wstawki artystyczne. Oto one: „PO CO CI TO” z gminy Ciepielów, zespoły firmowane przez KGW z Kłonówka (gm. Gózd), Kajetanowa i Walentynowa (gm. Iłża), „Źródło nadziei” z gminy Jedlnia Letnisko, „Kazanowianki znad Iłżani” z gm. Kazanów, PÓŁBORZANKI z gm. Pionki, SOBÓTKA z gm. Policzna, „Grabowianki” z gm. Przyłęk, KGW Bartodzieje z gm. Tczów i „Strykowianki” z gminy Zwoleń.
Zespoły te, uczestniczyły również w konkursie pt. „Stroik – Świąteczny Akcent”, składając wykonane prace na specjalnie przygotowanym stole. Oceny dokonała komisja w składzie: Elżbieta Nowakowska – dyr. Muzeum Regionalnego w Zwoleniu, Bożena Mistygacz – kierownik KGW w Rudkach i Adolf Krzemiński z Delegatury UM w Radomiu, uwzględniając: oryginalność kompozycji i estetyką wykonania, samodzielność wykonawstwa i brak elementów gotowych.
W wyniku szczegółowego oglądu prac, komisja przyznała pierwsze miejsce „Strykowiakom” ze Strykowic Górnych, drugie Zespołowi „Sobótka”, trzecie zespołowi „Po Co Ci To” z gminy Ciepielów, a wyróżnienia stały się udziałem zespołu „Źródła nadziei” z gminy Jedlnia Letnisko i KGW z Kłonówka (gmina Gózd).
Było dużo radości, opowieści o pracy nad stroikami, śpiewu i muzyki. Pani Wanda Krawiec ze Strykowic Górnych przekonywała, że stroik „Strykowianek” nawiązuje do najdawniejszych tradycji, kiedy do polskich domów nie zawitały jeszcze choinki. W stroiku takim zwanym podłażnikiem obowiązkowo na poczesnym miejscu znajdował się aniołek strzegący domostwa, także jabłuszka, ciasteczka. To jest nasza, polska tradycja sięgająca XVIII wieku, a być może jeszcze głębiej w historię. Wiem o tym od zmarłej kilka lat temu ponad 90 -letniej ciotki. Przekaz o stroiku zawieszanym na trzech wstążkach pochodzi z kolei od jej babki.
Wreszcie nadeszła kolej na stoiska. Które z nich zostanie uznane za „Stoisko miłe dla oczu” i chyba wabiące gości zapachami potraw i swojskich nalewek. Komisje, od której to wszystko zależało tworzyli wybitni fachowcy z Zespołu Szkół Rolniczo – Technicznych w Zwoleniu, wymienieni już wcześniej dyrektorzy – Arosław Jakóbik i Aneta Knieć oraz nauczyciel Ryszard Maraszkiewicz nie mieli łatwego zadania, poddawani marketingowym oddziaływaniom szefowych stoisk mieli duże wątpliwości. Dlatego przewodniczący komisji, Arosław Jakóbik, przed ogłoszeniem wyników, wyjaśniał, że o miejscach decydowały naprawdę niewielkie różnice, właściwie pojedyncze punkty.
„Miano Stoiska miłego dla oka” otrzymało przygotowane przez Zespół „Grabowianki” z Grabowa nad Wisłą. W imieniu wzruszonych pań, w tym kierowniczce Natalii Przepiórka podziękował mieszkający w Grabowie Wojciech Szmajda, zapraszając wszystkich do stoiska. Przyjechaliśmy tu żeby się integrować, to się integrujmy – przekrzykiwał owację jaka zapanowała.- Dziękuję, że państwu smakowało – powiedziała pani Halina Dąbrowska w imieniu Zespołu „Kazanowianki znad Iłżanki”, III nagroda przypadła KGW Bartodzieje, gmina Tczów. Dziękowała kierownik zespołu, Krystyna Kołodziejczyk. Wyróżnienia stały się udziałem PÓŁBORZANEK z Augustowa, gmina Pionki oraz KGW z Kajetanowa i Walentynowa, gmina Iłża. -Dobrze, że nas zauważono, że nie przyjechałyśmy na próżno, bo by nas chłopy do chałup nie wpuściły – żartowała wodzirejka grupy z Augustowa.
Pani Natalia Przepiórka – kierowniczka Zespołu KGW „Grabowianki” z Grabowa nad Wisłą, wywodząca się rodzinnie z Kuczek, gmina Gózd powiedziała, że stoisko ”Grabowianek” nawiązuje do rozwarstwienia majątkowego dawnej wsi polskiej. Był dwór ziemiański, zamożniejsi gospodarze i biedota wiejska. Ten podział symbolizowały odpowiednio ułożone produkty regionalne. Dziczyzna, karp w galarecie, to wiadomo. Na stolach u młynarzy, kowali i sołtysów znajdowała się wędlina, pierogi z mięsem i bigos. Biedota jadała kaszę z jabłkami, kartoflaną kapustę, kapustę grochem. Ten sam podział obrazują też ciasta. We dworze częstowano ciastami tortowymi. Na wsi: podpłomykami, marchwiakami, sernikamii, ale także racuchami i pączkami. Może tradycyjna choinka miała też jakiś wpływ na decyzję komisji – zastanawiała się głośno pani Natalia.
Laureaci, wyróżnieni, członkowie chórów i inscenizacji świąteczno – karnawałowych, tak byli przejęci uczestnictwem, melodiami, tańcami i niepowtarzalną atmosferą festiwalu, że nie wiedzieli nawet jakie nagrody otrzymali. Wiadomo, że przyznane za pierwsze miejsca „Grabowiankom” i „Strykowiakom” były bardzo ciężkie wójt Marian Kuś i wiceburmistrz Zwolenia, Włodzimierz Kabus usiłowali podnieść jedną z nich. Udało im się to po wielkim trudzie. Prawdopodobnie opakowania skrywały chłodziarki dużej pojemności.
- Przyda się! Wstawimy ją do świetlicy, będziemy przyjmować gości –powiedziała z uśmiechem pani Wanda Krawiec.