Od kilkunastu dni przede wszystkim poza miastem, m.in. w Mleczkowie, Klwatce i Antoniówce, dochodziło do podobnych zdarzeń. Mężczyzna wchodził do sklepu prosił o alkohol, papierosy, napoje i wędlinę. Gdy przychodził moment zapłaty za towar, mężczyzna pokazywał ekspedientce przedmiot przypominający broń, zabierał „zakupy” i odjeżdżał z kompanami. Sprawcy powtarzali proceder co kilka dni w różnych gminach. Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji, którzy wyjaśniali okoliczności każdego z tych zdarzeń.
W piątek (08.02) wieczorem grupa ta ponownie wybrała się na zakupy do jednego ze sklepów w Mleczkowie. Mężczyzna wszedł do sklepu poprosił o produkty jak poprzednio, jednak w ostatnim momencie zrezygnował z popełnienia przestępstwa, mówiąc że nie ma pieniędzy. Sprzedawczyni rozpoznała mężczyznę i poinformowała o tym dyżurnego radomskiej policji, a on wszystkie podległe patrole. Policjanci rozpoczęli działania pościgowo blokadowe, w wyniku których u zbiegu ulic Przytyckiej i Kieleckiej policjanci z Zakrzewa oraz radomscy kryminalni zatrzymali pojazd marki audi A4, a w nim 3 mężczyzn. Policjanci w samochodzie zabezpieczyli kominiarki, atrapę broni, miotacz gazu oraz noże.
Zatrzymani to mieszkańcy Radomia w wieku 27 i 39 lat, którzy by się napić popełniali przestępstwa. Jak ustalono, mają na koncie 6 tego typu przestępstw na terenie naszego powiatu oraz jedno w Białobrzegach. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Przedstawiono im zarzuty kradzieży rozbójniczej. Sąd zastosował wobec dwóch sprawców środek zapobiegawczy w postaci 3 miesięcznego aresztu, natomiast trzeci ze sprawców za swoje czyny odpowie już wkrótce. Za przestępstwo to grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.