W drugiej turze wyborów samorządowych, w grudniu ubiegłego roku, spotkali się – ubiegający się o reelekcję Dariusz Rzeczkowski i Piotr Leśnowolski. Ten pierwszy wygrał dwoma głosami. Piotr Leśnowolski zauważył, że między pierwszą a drugą turą wyborów do spisu uprawnionych do głosowania dopisane zostały 102 osoby, wśród których były takie, które albo na terenie Jedlni w ogóle nie mieszkają, albo w pierwszej turze wybierały, skutecznie, władze innej gminy, a w drugiej głosowały w Jedlni Letnisko. Na nadzwyczaj dużą liczbę osób dopisanych do rejestru zwrócił też uwagę komisarz wyborczy i zwrócił się do prokuratury o sprawdzenie, czy owo dopisanie odbyło się zgodnie z prawem. Piotr Leśnowolski z kolei złożył w sądzie protest wyborczy wnioskując o unieważnienie wyborów, ale sąd pierwszej instancji nie dopatrzył się w dopisywaniu osób do rejestru złamania prawa. Kandydat na wójta Jedlni odwołał się od tej decyzji, a sąd apelacyjny nakazał sprawę powtórnie rozpatrzyć. Dzisiaj sprawa znalazła swój finał.
- Zebrany materiał dowodowy pozwolił na stwierdzenie, że protest wyborczy jest zasadny. Z protokołów przesłuchań 12 osób wynika, że sześć z nich głosowało w pierwszej turze wyborów w gminie Gózd, a w drugiej wybierało już wójta Jedlni Letnisko. Jedna wybrała najpierw prezydenta Starachowic, a potem głosowała w Jedlni, jeszcze inna głosowała, skutecznie w Pniewach, a w drugiej turze – w Jedlni. Tymczasem ordynacja wyborcza mówi, że każdy obywatel ma prawo do oddania jednego głosu – uzasadniał postanowienie sąd.
Naruszeniem ordynacji wyborczej było także to, że część dopisanych osób nie mieszkała na terenie gminy Jedlnia Letnisko – twierdziły, że tam przebywają albo, że stawiają właśnie dom. Tymczasem „stałe zamieszkiwanie” na terenie danej gminy oznacza, że dana osoba w jakimś miejscu śpi, przyjmuje gości, robi zakupy, sprząta, odbiera korespondencję.
- W wyborach 5 grudnia ubiegłego roku kandydat Piotr Leśnowolski otrzymał 2594 głosy, a kandydat Dariusz Rzeczkowski 2596. Sąd uznał, że w tej sytuacji oddane nieprawidłowo głosy mogły mieć wpływ na wynik wyborów. Prawo daje możliwość dopisywania wyborców do spisu także między pierwszą a drugą turą, ale w tym przypadku wykorzystanie tej prawnej możliwości miało wpływ na wynik wyborów – stwierdził sąd.
Sąd stwierdził nieważność wyborów i wygaśnięcie mandatu wójta Dariusza Rzeczkowskiego, a także nakazał przeprowadzenie, po sporządzeniu nowego spisu wyborców, nowych wyborów, w których udział wezmą: Dariusz Rzeczkowski i Piotr Leśnowolski.
Wyrok jest nieprawomocny. Strony mogą się od niego odwołać w ciągu siedmiu dni od otrzymania pisemnego uzasadnienia postanowienia.
Chcieliśmy zapytać wójta Rzeczkowskiego, czy będzie się odwoływał, ale dzisiaj nie było go w urzędzie - jest w delegacji.