Do zdarzenia doszło kilka dni temu w nocy na terenie Pionek.
- Mężczyzna usiłował włamać się do sklepu zoologicznego, a gdy nie udało mu się pokonać zabezpieczeń włamał się do zakładu fryzjerskiego, który był w pobliżu. Po uszkodzeniu rolety dostał się do środka i ukradł m.in. maszynkę, telefon i pieniądze. O całym zdarzeniu poinformował policję świadek, a wtedy policjanci natychmiast interweniowali. Zatrzymali pijanego 30-latka, u którego badanie alkomatem wykazało ok. 1,5 promila alkoholu w organizmie, a który to twierdził, że nic nie zrobił i wrabia go policja - informuje nas Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.