Jak dowiedziała się gazeta, w listopadzie i grudniu zagrożone są nawet wypłaty, o czym była mowa na ostatnim posiedzeniu zarządu województwa.
„Skarbnik wojewódzki Marek Miesztalski twierdzi co prawda, że kłopoty z realizowaniem zobowiązań finansowych w terminie wystąpią tylko w grudniu, ale przyznaje, że sytuacja sejmiku jest trudna. Tłumaczy „Rz", że z powodu spowolnienia gospodarczego dochody z CIT znacząco spadły” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
"Rzeczpospolita" zwraca też uwagę, że wydatki województwa w 2012 roku początkowo planowano na ok. 3 mld zł, ale już zmniejszono je aż o 0,5 mld. Powodem takiej sytuacji są mniejsze niż to zaplanowano wpływy z podatków dochodowych oraz prywatyzacji. 365 mln zł miało wpłynąć do budżetu województwa ze sprzedaży Kolei Mazowieckich, ale dotychczas nie udało się tego zrobić.
Zdaniem dziennika władze województwa nie mają pomysłu skąd wziąć brakujące 13 mln zł na oświatę. Szpitale z kolei są zadłużone na 55 mln i trwają obecnie prace nad ich restrukturyzacją. Ponadto bieżące dochody nie wystarczają nawet na kontynuację inwestycji drogowych prowadzonych ze środków własnych.
Z cytowanym artykułem można zapoznać się tutaj .