Sobota 23 listopada
Adeli, Klemensa, Orestesa
RADOM aktualna pogoda

Ucieczka skazanych z aresztu w Stawiszynie. Zatrzymano jednego z mężczyzn

dm, onet.pl 2018-03-25 22:07:00

Policja zatrzymała jednego z dwóch więźniów, którzy uciekli wczoraj z aresztu w Stawiszynie, gdzie znajduje się Oddział Zewnętrzny Aresztu Śledczego w Grójcu - poinformowała dziś rzeczniczka Dyrektora Generalnego Służby Więziennej ppłk Elżbieta Krakowska.

- Jeden więzień został zatrzymany, drugi jest ciągle poszukiwany - powiedziała ppłk Krakowska. Wyjaśniła, że więzień nie zostanie przewieziony do oddziału w Grójcu, bowiem zostaną mu postawione zarzuty w związku z ucieczką. - Tym razem nie trafi do oddziału otwartego, w jakim przebywał dotychczas, ale do aresztu zamkniętego (...) o zwiększonym rygorze - wyjaśniła rzeczniczka.

Podjęta zostanie też decyzja, czy w związku z ucieczką więźnia nie zakwalifikować jako "niebezpieczny". - Myślę, że takie decyzje zapadną jutro, bądź pojutrze - dodała.

W Stawiszynie znajduje się Oddział Zewnętrzny Aresztu Śledczego w Grójcu. Oddział ten przeznaczony jest dla skazanych odbywających karę pozbawienia wolności w warunkach zakładu karnego typu półotwartego. W informacji na stronie Służby Więziennej widnieje informacja, że na oddziale jest ok. 180 miejsc, a obsadę kadrową stanowią zarówno funkcjonariusze jak i pracownicy cywilni. Wskazano tam m.in., że odział w Stawiszynie położony jest na rozległym terenie.

Do zdarzenia, jak przekazała ppłk Krakowska, doszło wczoraj. Skazani uciekli z placu spacerowego. Więźniowie odbywali karę pozbawienia wolności w warunkach oddziału półotwartego, o zmniejszonym rygorze. O ucieczce więźniów poinformował dziś Polsat News.

Ppłk Krakowska poinformowała, że więźniowie nie są niebezpieczni, byli skazani za przestępstwa przeciwko mieniu na kary pozbawienia wolności o niskim wymiarze.

Jak dodała, dotychczas nie sprawiali problemów wychowawczych, a "w warunkach izolacji więziennej funkcjonowali prawidłowo". Mężczyźni pracowali na terenie oddziału przy pracach remontowych. O zdarzeniu powiadomiono policję, za więźniami wysłano grupy pościgowe.

Wiceminister sprawiedliwoścli zleca kontrolę

- Przeprowadzenie kontroli w sprawie zdarzenia polecił wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Czynności wyjaśniające prowadzi zespół specjalistów z Centralnego Zarządu Służby Więziennej – podała rzeczniczka.

Patryk Jaki podkreślił w rozmowie z TVN 24, że odpowiednie procedury zostały już wszczęte i obecnie trwa kontrola w zakładzie karnym. - Od razu został wszczęty pościg, który jest prowadzony przez policję - wskazał.

Wiceminister zapewnił, że zbiegli z zakładu nie są groźnymi przestępcami. - Te osoby i tak wychodziły ostatnio bez konwojenta, pracowały bez konwojenta - wyjaśnił.

Wiceszef MS przypomniał, że osoby, których kary dobiegają końca, przygotowywane są do życia na wolności. - Elementem przygotowywania do wyjścia na wolność jest to, że również bez konwojenta i poza zakładem karnym oni próbują dostosować się do normalnego życia na wolności - powiedział.

Jaki wskazał, że również wtedy takie osoby mogą nie wrócić do zakładu karnego, co - jak dodał - "się niestety zdarza". - Tak wygląda system. Pamiętajmy, że ci ludzie kiedyś kończą karę i oni muszą się odnaleźć w normalnej rzeczywistości - podkreślił wiceminister.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych