O pożarze młyna o godz. 5.30 poinformowali strażacy z OSP. - Kiedy przyjechali na miejsce, okazało się, że ogień jest już potężny. Młyn był murowany, ale miał drewniane stropy i dach. Natychmiast wysłana została pomoc; w sumie ogień gasiło około 40 strażaków, użyto 11 wozów – powiedział nam Łukasz Szymański, rzecznik radomskich strażaków.
Na pogorzelisku strażacy znaleźli zwłoki ok. 80-letniego mężczyzny, prawdopodobnie właściciela młyna, który czasami w nim pomieszkiwał. Nie wiadomo na razie, jaka była przyczyna pożaru.