Według urzędników jest to także szansa na zwiększenie liczby hospitalizacji i porad ambulatoryjnych – jak to ma miejsce w innych przekształconych na Mazowszu placówkach. To także możliwość pozbycia się części zadłużenia. Samorząd województwa odciążył szpital, przejmując ok. 8 mln zł jego zobowiązań.
Przekształcenie to nie prywatyzacja. Szpital pomimo zmiany formy prawnej nadal ma charakter publiczny, gdyż jego jedynym właścicielem jest samorząd województwa mazowieckiego. Nie jest to także pierwszy przekształcony na Mazowszu szpital. Proces ten mają już za sobą działające w formie spółek: Mazowiecki Szpital Bródnowski, Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu, Mazowiecki Szpital Wojewódzki Drewnica, Mazowieckie Centrum Stomatologii w Warszawie, Mazowieckie Centrum Rehabilitacji „STOCER” w Konstancinie-Jeziornie oraz Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Siedlcach i ATTIIS.
W przypadku radomskiej placówki przekształcenie w spółkę było koniecznością. Nowe przepisy zapisane w ustawie o działalności leczniczej nie pozostawiają samorządom wyboru. Jeśli placówka ma ujemny wynik finansowy, w przeciągu trzech miesięcy od zatwierdzenia finansowego sprawozdania szpitala (za poprzedni rok) samorząd województwa musi pokryć ujemny wynik finansowy lub go przekształcić.W świetle nowych przepisów powstająca w wyniku przekształcenia spółka będzie następcą prawnym SPZOZ-u, przejmując jego prawa i obowiązki.
Co zmiana oznacza dla pacjentów, pracowników i szpitala?
Działające w formie spółek szpitale świadczą usługi zarówno w oparciu o kontrakty z NFZ, jaki i w ramach usług dodatkowych tzw. komercyjnych. Jednak skala tej dodatkowej działalności jest bardzo niewielka. W innych mazowieckich placówkach to zaledwie kilka procent. Stwarza to możliwość podreperowania budżetu placówki, pełnego wykorzystania sprzętu i aparatury oraz ułatwia rozwój szpitala. Przekształcenie w spółkę to także możliwość konkurowania z placówkami prywatnymi, poszerzania oferty lekarskiej i pełne wykorzystanie kadry lekarskiej. Dla pacjentów szpitali oznacza to przede wszystkim szybszy i łatwiejszy dostęp do specjalistów, a także możliwość skorzystania z dodatkowej oferty komercyjnej.
W 2009 r. samorząd województwa mazowieckiego przekształcił pięć podległych mu zakładów opieki zdrowotnej. Dotychczasowe doświadczenia większości przekształconych szpitali pokazują, że placówki sprawnie się rozwijają i poszerzają ofertę medyczną. I tak, szpital Bródnowski oraz Mazowieckie Centrum Rehabilitacji „STOCER” odnotowały zwiększenie liczby hospitalizacji oraz udzielonych porad ambulatoryjnych. Ponadto, ustabilizowała się ich sytuacja finansowa.
Przekształcenie to przede wszystkim inne zarządzanie placówką. Poprawia się nadzór właścicielski poprzez powołanie w spółce rady nadzorczej o znacznie większych kompetencjach i odpowiedzialności niż rada społeczna samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej (ciało o charakterze doradczym, nieponoszące odpowiedzialności za wyniki zakładu). Zwiększa się także odpowiedzialność osób zarządzających spółką. Mają one większą swobodę i elastyczność przy podejmowaniu decyzji. Sama placówka natomiast zwiększa dostępność do różnych instrumentów finansowych i pozyskiwania środków ze źródeł zewnętrznych. Mienie będące własnością szpitala staje się z chwilą przekształcenia mieniem spółki. Województwo wniosło aportem do spółki nieruchomości użytkowane dotychczas przez SPZOZ, a do tej pory będące własnością województwa.
Na zmianie nie tracą też pracownicy. Zgodnie z art. 81 ust. 1 ustawy o działalności leczniczej, pracownicy przekształcanego samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej stają się z mocy prawa pracownikami spółki.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>
Szpital na Józefowie jest już spółką. Dla pacjentów nic się nie zmieni
17 grudnia br. spółka Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym. Oznacza to, że od dzisiejszego poranka pacjenci leczą się właśnie w spółce.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu