W miniony weekend (26-27 stycznia) po raz pierwszy cztery samodzielne kompanie wspólnie z batalionem grójeckim i radomskim szkoliły się w swoich Stałych Rejonach Odpowiedzialności. W ramach zajęć ponad 200 żołnierzy OT doskonaliło umiejętności ze szkolenia strzeleckiego, szkolenia medycznego BLS (Basic Life Support), szkolenia taktycznego, regulaminów oraz zajęć SERE na poziomie A.
W ćwiczeniach uczestniczyli żołnierze Obrony Terytorialnej z batalionów lekkiej piechoty: 61 z Grójca, 62 z Radomia oraz kompania dowodzenia, kompania logistyczna z plutonem medycznym z Warszawy-Rembertów oraz kompania wsparcia i kompania saperów z Pomiechówka. Było to pierwsze szkolenie rotacyjne czterech samodzielnych kompanii stacjonujących na terenie województwa mazowieckiego.
W Grójcu szkoliło się blisko 60 żołnierzy OT, wśród nich celowniczy szer. Tomasz Czyżniak, - Jestem bardzo zadowolony ze szkolenia, przede wszystkim z zajęć BLS. Przy takich mrozach, cieszę się, że w namiotach było ciepło - podkreśla szeregowy.
W szkoleniu uczestniczyło też ponad 70 żołnierzy z 62blp z Radomia. Szeregowy Michał Krowicki jest instruktorem TSW, zajmuje on stanowisko starszego strzelca wyborowego, uczestniczył w szkoleniu 623 kompanii, dla której była to pierwsza rotacja szkoleniowa. - Organizacja zajęć jest na bardzo wysokim poziomie, kadra zawodowa jest dobrze wyszkolona i przekazuje nam rzetelną wiedzę. Dowódca batalionu wychodzi naprzeciw potrzebom żołnierzy i stara się działać nie tylko na terenie jednostki, ale wspomaga też lokalną społeczność. Podczas zajęć na punktach nauczania widać zaangażowanie żołnierzy, co dobrze wpływa na funkcjonowanie naszego batalionu. W rozmowach żołnierzy z poszczególnych sekcji słychać, że jedzenie jest dobre, oporządzenie jest nowe, a zajęcia ciekawe i przydatne - zauważa szeregowy Krowicki.
Na terenie Pomiechówka oraz miejscowości Kąty Węgierskie szkoliło się blisko 80 żołnierzy wchodzących w skład kompanii: dowodzenia, logistycznej wsparcia i saperów. Jedną ze szkolących się była szeregowy Patrycja Okrojek, która służy na etacie ratownika w plutonie medycznym. Jak twierdzi, szkolenie dla niej jest okazją do doskonalenia swoich umiejętności, zarówno ogólnowojskowych, jak i tych z obszaru medycyny pola walki. - Zajęcia pozwalają mi sprawdzić się w realnym działaniu i w ramach współpracy z innymi żołnierzami z mojego plutonu - mówiła.
Dwudniowe szkolenia rotacyjne są podstawową formą szkolenia w Wojskach Obrony Terytorialnej. Każdy żołnierz OT przechodzi minimum 11 tego typu szkoleń w roku. W związku z napływem nowych ochotników i rozwijaniem kolejnych pododdziałów od maja do grudnia zeszłego roku szkolenia rotacyjne w brygadzie prowadzone były w soboty i niedziele.