Policjantów ze Skaryszewa, którzy rozpracowali grupę podpalaczy zainteresował nagły wzrost interwencji na terenie tej gminy. Gdy dokładnie przyjrzeli się tej sprawie doszli do wniosku, że wszystkie pożary były celowo wzniecane. Idąc tym tropem funkcjonariusze ustalili, że podpalaczami byli sami strażacy z miejscowej ochotniczej Straży Pożarnej, którzy po dokonaniu podpaleń brali udział w akcjach gaśniczych. Policjanci zatrzymali 3 mężczyzn w wieku 20, 23 i 49 lat, którzy od kilku tygodni podkładali ogień pod stodoły gospodarzy i puszczali z dymem ich dobytek. Podkładali ogień pod sterty i bele słomy. Straty jakie spowodowali swoją działalnością to kwota kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia czy są to jedyne czyny na koncie zatrzymanych.
Za tego typu bezmyślne wybryki grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.