Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2016 r. w Polsce działało 14 858 klubów sportowych. W stosunku do 2014 r. odnotowaliśmy wzrost o 6,1 proc. Nastąpił on w 14 województwach, z wyjątkiem województwa lubelskiego (spadek o 1,1 proc.) oraz województwa zachodniopomorskiego (tam liczba klubów pozostała na tym samym poziomie).
Najwięcej klubów sportowych działało w województwach: śląskim (10,2 proc.), mazowieckim (10,1 proc.) oraz wielkopolskim i małopolskim (po 9,6 proc.). Najmniejsza liczba klubów sportowych była w województwach lubuskim, podlaskim i świętokrzyskim, a ich udział wynosił odpowiednio 3,3 proc., 3,0 proc. oraz 2,5 proc.
W 2016 r. kluby sportowe liczyły ponad 1 019,6 tys. członków, a ćwiczyło w nich ponad 1 030,2 tys. osób (wzrost o 12,1 proc. w stosunku do 2014 r.). Podobnie jak w latach ubiegłych zdecydowaną większość ćwiczących stanowili mężczyźni – 74,8 proc. Niezmiennie wśród ćwiczących dominuje młodzież do 18 lat – 71,3 proc.
W stosunku do 2014 r. struktura klubów sportowych nie uległa znaczącym zmianom. Nadal największy udział mają uczniowskie kluby sportowe, które stanowią 40 proc. bazy w kraju.
Polacy lubią grać „w nogę”
GUS podaje, że niezmiennie w Polsce wśród ćwiczących najpopularniejsze są sporty drużynowe (58,4 proc. osób ćwiczących), a wśród nich piłka nożna, którą uprawiało 39,5 proc. ćwiczących (łącznie z piłką nożną plażową i piłką nożną halową – 40,8 proc.).
Piłka siatkowa zajmowała drugie miejsce – 7,5 proc. ćwiczących (łącznie z piłką siatkową plażową – 7,8 proc.), ale jako jedyna z najpopularniejszych dyscyplin w Polsce zanotowała spadek liczby ćwiczących w stosunku do 2014 r. o 3,8 proc.
Podobnie jak w poprzednich latach, kolejne miejsca pod względem liczby ćwiczących zajmowały koszykówka, pływanie i lekkoatletyka (po 4,0 proc.) oraz karate (łącznie z karate tradycyjnym - 3,9 proc.). Sporty walki ogółem trenowało 10,4 proc. osób. Spośród nich najpopularniejsze, oprócz karate, było judo z 2,2 proc. ćwiczących.
Sporty wodne (bez piłki wodnej, która została zaliczona do sportów drużynowych) uprawiało 5,6 proc. osób, natomiast sporty zimowe (bez hokeja na lodzie i curlingu, które również zaliczono do sportów drużynowych) – 1,3 proc. osób.
Trenerami są głównie panowie
W 2016 r. w klubach sportowych pracowało (łącznie z pracującymi społecznie) 54,5 tys. osób kadry szkoleniowej, w tym tylko 16,4 proc. kobiet.
Trenerzy stanowili 45,2 proc., instruktorzy - 38,7 proc., a inne osoby prowadzące zajęcia sportowe – 16,1 proc. W stosunku do 2014 r. zwiększyła się liczba kadry szkoleniowej o 11,3 proc., a także zmieniła się jej struktura.
Zdecydowanie wzrosła liczba trenerów (o 56,6 proc.), natomiast liczba instruktorów zmniejszyła się o 12,2 proc. Liczba innych osób prowadzących zajęcia sportowe spadła o 4,9 proc.
Najwięcej trenerów i instruktorów pracowało w klubach sportowych w województwie mazowieckim (odpowiednio 12,0 proc. i 12,2 proc.) oraz województwie śląskim (12,2 proc. i 11,6 proc.), najmniej natomiast w województwach świętokrzyskim (2,0 proc. i 2,4 proc.), lubuskim (3,4 proc. i 2,6 proc.) oraz podlaskim (3,0 proc. i 3,2 proc.).
Na 100 ćwiczących w Polsce przypadało 5,3 członków kadry szkoleniowej (instruktorów, trenerów lub innych osób prowadzących zajęcia sportowe) - wskaźnik ten pozostał na takim samym poziomie jak w 2014 r. Najwyższą wartość osiągnął w woj. podlaskim i wielkopolskim (po 5,7), natomiast najniższą w woj. łódzkim, małopolskim i mazowieckim (po 4,9).
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>