W Komendzie Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu prowadzone było śledztwo w sprawie narkotykowej, w którym przesłuchano szereg świadków. Do jednego z nich dotarło dwóch mężczyzn, którzy w umiejętny sposób rozpytali go na okoliczność sprawy w której występował, wykonywanych czynności oraz jednostki policji i prokuratury, które prowadziły czynności. Poprzez takie rozmowy, wykorzystując przekazaną wiedzę, wzbudzili w 23-latku przekonanie, że posiadają znajomości w organach ścigania i są w stanie "załatwić", żeby nie miał przedstawionych zarzutów.
W zamian za taką pomoc zażądali 20 tysięcy złotych. Mężczyzna przekazał im taką kwotę zapożyczając się u rodziny i znajomych.
W jakiś czas od wręczenia pieniędzy zorientował się, że został oszukany. W prowadzonej z jego udziałem sprawie występował tylko w charakterze świadka i nic nie wskazywało na to, że jego status może się zmienić. Zainteresowany podjął próbę odzyskania pieniędzy, jednak bez skutku.
O całej sytuacji dowiedzieli się policjanci z Wydziału dw. z Korupcją mazowieckiej komendy. Ponieważ do przestępstwa doszło w okolicach Żyrardowa to nadzorującą śledztwo została Prokuratura Rejonowa w Żyrardowie. Na podstawie czynności procesowych i operacyjnych ustalono dwóch mężczyzn podejrzanych o płatną protekcję i zebrano materiał dowodowy stanowiący podstawę do zarzutów. W postępowaniu przygotowawczym dwaj mężczyźni w wieku 53 i 45 lat zostali objęci policyjnym dozorem. W ostatnim czasie śledztwo przeciwko nim zostało zakończone, a prokuratura skierowała akt oskarżenia. Za opisane przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>