Na tegoroczne „Wstępy” przywieziono ponad 450 koni. Były to w przeważającej liczbie Polskie Konie Zimnokrwiste, mające niejednokrotnie więcej temperamentu niż gorącokrwiste araby. Można było również zobaczyć, i nabyć, konie „pod siodło” i kucyki gromadzące wokół siebie najmłodszych miłośników tych czworonogów. Wbrew oczekiwaniom osób żądnych sensacji, nie odnotowano scen z udziałem maltretowanych koni, bo jak powiedział burmistrz Skaryszewa, Ireneusz Kumięga, takich scen nigdy nie było i nie będzie.
Skaryszewskie "Wstępy"
Tradycja wielowiekowa gromadzi w Skaryszewie właśnie w ten poniedziałek (poniedziałek po pierwszej „wstępnej” niedzieli Wielkiego Postu, stąd nazwa „Wstępy”) hodowców i miłośników koni. Przed wiekami było to wydarzenie, na które zjeżdżali się hodowcy z całej Polski. Dziś nie jest inaczej. I wtedy odbywały się wielkie jarmarki, asortyment, co prawda był na stoiskach zupełnie inny, ale „szło” wszystko, co przywieźli kupcy.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu