O sprawie po raz pierwszy KWP poinformowała 18 kwietnia br. Wówczas wiadomo było, że w toku śledztwa policjanci z KWP zs. w Radomiu rozpracowali grupę 16 osób posiadających i handlujących narkotykami.
Pierwsze zatrzymania nastąpiły w Żyrardowie, tam w ręce policji wpadło 13 osób zajmujących się "dilerką". Następnie tropy zaprowadziły śledczych w warmińsko – mazurskie, gdzie w jednym z gospodarstw zlikwidowano plantację konopi indyjskich i zatrzymano kolejne trzy osoby.
Już wówczas wiadomo było, że sprawa pozostaje nadal rozwojowa. Świadczy o tym kolejne już zatrzymanie w ramach prowadzonego postępowania. Doszło do niego w ubiegły czwartek. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KWP zs. w Radomiu na terenie powiatu szydłowieckiego zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który poruszał się samochodem m-ki Mercedes. W trakcie kontroli pojazdu okazało się, że w podłokietniku ukrył on substancję psychotropową w ilości 400 gramów.
Zebrane materiały dowodowe wskazują, że nielegalna substancja została nabyta przez podejrzanego na terenie Słowacji, a następnie wwieziona na teren naszego kraju. Jej czarnorynkowa wartość jest szacowana na około 18 tysięcy złotych. Takie przestępstwo zagrożone jest surową karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
23-latek był już wcześniej notowany przez Policję za przestępstwa narkotykowe. Teraz decyzją sądu trafił do aresztu.
Jest to już siódma tymczasowo aresztowana osoba w tym śledztwie.