Usłyszeliśmy kilka utworów Lizy Minnelli. Piosenkę "New York, New York" artystka zaśpiewała zmieniając jej przesłanie na "Jedlińsk, Jedlińsk". Poza tym wokalistka zaprezentowała utwór "Mama Morton". Ponadto gwiazda teatralna przedstawiła m.in. piosenkę "Wszystko sie chwieje", czyli wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.
Warszawianka od samego początku nawiązała świetny kontakt z publicznością, która bardzo ciepło ją przyjęła. Nie zabrakło wspomnień nieżyjących już wielkich ludzi, a mianowicie Wojciecha Pokorę i Wojciecha Młynarskiego. Publiczność dowiedziała się o tournee po Kanadzie z Panem Młynarskim i wspólnych spektaklach, które miały miejsce ponad 20 lat temu. Gwiazda wieczoru mówiła, że utwory Wojciecha Młynarskiego są bardzo ciężkie, ale i piękne.
Zgromadzeni usłyszeli także kilka żartów i dowcipów o mężczyźnie oraz blondynce. Nie zabrakło też hitów, tj. "Grande valse frotte", "Portofino", czy "Wsiąść do pociągu byle jakiego".
Na zakończenie Pani Śleszyńska życzyła wszystkim dużo radości, by cieszyli się każda chwilą. Były też wspólne zdjęcia i autografy.