W miniony piątek wieczorem sokołowscy „kryminalni” zatrzymali do kontroli samochód, w którym znajdowało się trzech mężczyzn. Podczas rozmowy, jeden z nich, siedzący na miejscu pasażera, zaczął się dziwnie zachowywać. Było widać, że był coraz bardziej zdenerwowany. Mężczyźnie zaczęły drżeć ręce. Policjanci sprawdzili zachowanie pasażera. W saszetce, którą miał przy sobie, funkcjonariusze znaleźli torebkę z białym proszkiem. Późniejsze badanie testerem wykazało, że jest to amfetamina.
23-letni mieszkaniec Sokołowa Podlaskiego, w trakcie przesłuchania, policjantom, którzy ujawnili u niego narkotyki powiedział, że „jest w stanie zapłacić każdą ilość pieniędzy, bo dla niego kwota nie gra roli, aby tylko policjanci puścili go wolno”. To mówiąc, wyjął rulon banknotów, twierdząc, że może zapłacić więcej.
Policjanci poinformowali go, że to kolejne przestępstwo, które popełnił tego dnia. Pieniądze zostały zabezpieczone, jako dowód w sprawie. Mężczyźnie oprócz odpowiedzialności za posiadanie narkotyków grozi także więzienia za próbę przekupstwa policjantów.
W sobotę rano w Ciechanowie doszło do zdarzenia drogowego, w którym uczestniczyły dwa pojazdy. Na miejscu, funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego miejscowej komendy ustalili, że sprawca, kierujący mercedesem odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci w toku podjętych czynności zatrzymali i doprowadzili go na miejsce sprawce zdarzenia. W trakcie wykonywania czynności, 56-latek próbował wręczyć policjantom 200 zł chcąc „dogadać się” z mundurowymi. Mężczyzna będzie opowiadał przed sądem za próbę
56-letni mężczyzna odpowie za próbę wręczenie korzyści majątkowej zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Policjanci zatrzymali mu także prawo jazdy i sporządzili wniosek o ukaranie do sądu za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
W niedzielę patrol z Makowa Mazowieckiego, który pełnił służbą na drodze próbował zatrzymać do kontroli opla vectrę. Kierujący nim mężczyzna nie reagował na dawane przez funkcjonariuszy sygnały. Jechał samochodem od strony prawej do lewej. Po zatrzymaniu okazało się, że 34-letni kierujący samochodem miał trzy promile alkoholu w organizmie. W trakcie czynności mężczyzna zaproponował policjantom po kilka tysięcy złotych łapówki. Gdy funkcjonariusze powiedzieli mu, że jest to przestępstwo, podwyższył proponowaną łapówkę do 100 tys. zł. Gdy ci ponownie odmówili, mężczyzna zaczął im grozić. Mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu zostaną mu przedstawione zarzuty.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>