Za debiut literacki organizatorzy przyjęli pierwszą albo drugą książkę danego autora, napisaną prozą artystyczną w języku polskim.
- Otrzymaliśmy zarówno książki z dużych wydawnictw, jak i wydane przez autorów własnym sumptem – powiedział sekretarz kapituły nagrody Tomasz Tyczyński, który dodaje: – Rozszerzając definicję debiutu chcieliśmy dać szansę także tym autorom, którzy wydając swoją pierwszą książkę, popełnili swoisty falstart. Historia literatury zna przypadki, gdy właściwym, wartościowym debiutem była druga książka, zaś o pierwszej i krytyka, i sam autor szybko zapominali.
Autorzy – choć debiutują jako prozaicy – są w różnym wieku. Najstarszy ma 65 lat. Wśród autorów jest też debiutujący jako twórca prozy poeta, który ma na swoim koncie kilka tomików wierszy.
O wyborze najlepszych książek zdecyduje kapituła, której przewodniczy krytyk i historyk literatury, prof. Jerzy Jarzębski. W kapitule zasiadają również: Ewa Graczyk, Anna Kałuża, Zofia Król, Zbigniew Kruszyński, Józef Olejniczak i Justyna Sobolewska.
Pięć nominacji do nagrody zostanie ogłoszonych w czerwcu. We wrześniu kapituła wybierze zwycięzcę. Laureat otrzyma 40 tysięcy złotych.
Pomysłodawcą nagrody było Muzeum Witolda Gombrowicza, które mieści się w zabytkowym pałacu we Wsoli, 10 km na północ od Radomia. W pierwszej połowie dwudziestego wieku mieszkał tam brat pisarza – Jerzy Gombrowicz wraz z żoną Aleksandrą z Pruszaków i córką Tereską.
Witold Gombrowicz przyjeżdżał do Wsoli wielokrotnie, ostatni raz w 1939 roku, niedługo przed wybuchem II wojny światowej. W muzeum można oglądać ekspozycję stałą zatytułowaną "JA, Gombrowicz”, gdzie oprócz dokumentów i zdjęć znajdują się również przedmioty osobiste: okulary, fajki, krawaty czy ostatnia maszyna do pisania.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>