W roku ubiegłym rolnicy z okolic Mszczonowa sprzedali swoją ziemię podpisując weksle i tym samym na ich konta wpłynęła cześć pieniędzy za jej sprzedaż. Kupującym ziemię był 41-letni mieszkaniec Grójca.
W lutym tego roku do rolników przyjechało dwóch mężczyzn podających się za dziennikarzy. Wydawali się wiarygodni. Jak mówili, chcieli przeprowadzić z nimi wywiady o przejmowaniu ziemi przez nieuczciwych biznesmenów. Takich przypadków było kilka w okolicy. W podziękowaniu za udzielenie wywiadu podarowali im bombonierki z czekoladkami i poprosili o podpisanie druku przyjęcia prezentu. Jak się później okazało „dziennikarze” podsunęli do podpisu druki przelewu pieniężnego.
Jak ustalili policjanci, pseudodziennikarze wiedzieli ile pieniędzy w banku mają rolnicy, ponieważ oszuści współdziałali z organizatorem oszustwa, który wcześniej przejął ziemię od rolników. W tym samym dniu, kilka godzin później, do banku w Mszczonowie przyjechało dwóch innych mężczyzn tzw. Słupy, którzy usiłowali wypłacić pieniądze z konta rolników. Nie udało się, a o próbie oszustwa została poinformowana Prokuratura Rejonowa w Grójcu. Po niedługim czasie, na wniosek PR w Grójcu obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez policję. Mężczyznom, mieszkańcom Warki, w wieku 38 i 53 lat przedstawiono zarzut oszustwa i aresztowano ich na trzy miesiące.
W wyniku dalszych czynności mazowieccy policji ustalili i zatrzymali dwóch pseudodziennikarzy. Jak się okazało, byli to także mieszkańcy Warki w wieku 43 i 36 lat. Wobec nich zastosowano areszt na trzy miesiące. Oni także odpowiedzą za oszustwo. Na koniec policjanci z mazowieckiej PG zatrzymali 41-letniego organizatora tego procederu i jego 48-letnią konkubinę. Oboje to mieszkańcy Grójca. Oni również zostali aresztowani pod zarzutem oszustwa.
Za przestępstwo oszustwa grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.