W czwartek zatrzymano 25-latka, u którego zabezpieczono marihuanę oraz dopalacze. Dzień później zlikwidowana została plantacja konopi indyjskich, gdzie łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli niemal 1,5 kilograma suszu. Kilka godzin później na terenie gminy Kozienice policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego oplem. Podczas kontroli 39-letni mieszkaniec Radomia był bardzo zdenerwowany. Jak się okazało, podczas przeszukania w pojeździe miał ukrytą reklamówkę, w której było pół kilograma amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Posiadanie znacznej ilości narkotyków zagrożone jest karą do 10 lat więzienia. Podczas dokładnego sprawdzenia mężczyzny okazało się, że miał on bogatą przeszłość kryminalną i był już karany za przestępstwa narkotykowe.
Policjanci zapowiadają, iż takie działania będą kontynuowane. Ich podstawowym celem jest przede wszystkim ochrona dzieci i młodzieży przed zagrożeniami, niedopuszczenie do wprowadzenia na rynek narkotyków oraz doprowadzanie przed wymiar sprawiedliwości sprawców takich przestępstw. Przypominamy, że posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyków jest w Polsce zabronione i zagrożone karą do roku pozbawienia wolności. Wprowadzanie do obrotu znacznej ilości narkotyków kodeks karny przewiduje do 12 lat więzienia.