Tuż przed świętami dyżurny białobrzeskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednej z miejscowości gminy Wyśmierzyce doszło do ciężkiego pobicia trzech osób. Pobici zostali małżonkowie w wieku 74 i 65 lat oraz ich 48-letni sąsiad. Sprawcą miał być ich 34-letni syn. Wszyscy pokrzywdzeni z poważnymi obrażeniami ciała trafili do szpitali. Jak ustalili policjanci sprawca bił rodziców i znajomego trzonkiem od siekiery. Ponadto chciał podpalić mieszkanie, którym rozlał benzynę.
Mężczyzna W chwili zatrzymania był pijany. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie funkcjonariusze przedstawili mu zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i uszkodzenia ciała. Za popełnienie takich przestępstw grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
W poniedziałek podejrzany został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Grójcu. Sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.