W miejscowości Taczów m.in. 22-letni kierowca bmw na łuku drogi stracił panowanie nad autem, uszkodził 2 znaki i wjechał do rowu. Okazało się, że kierowca nie ma uprawnień i kieruje po alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ok. 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Z kolei na ulicy Marii Gajl w Radomiu, 52-latek kierujący pojazdem marki peugeot uszkodził dwa zaparkowane auta. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości i badanie alkomatem wykazało około 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
W miejscowości Wielogóra nietrzeźwy 44-latek, który kierował alfa romeo uderzył w ogrodzenie posesji na ulicy Długiej. Mężczyzna miał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Natomiast w miejscowości Pomorzany policjanci zatrzymali 38-latka, który kierował motorowerem. Miał ok. promil alkoholu w organizmie.
W Radomiu na ulicy Łukasika funkcjonariusze zatrzymali 39-latka, który kierował renault i miał ok. 1,3 promila, a na ulicy Kieleckiej 34-latka, który siedział za kierownica audi i miał ok. promil alkoholu. W miejscowości Białka policjanci zatrzymali 46-latka, który kierował fordem mając 1,2 promila alkoholu w organizmie. Na ulicy Chopina na parkingu nietrzeźwy kierowca bmw uszkodził toyotę. 45-latek miał ok. 2,5 promila alkoholu w organizmie.
- Nietrzeźwi kierujący są zagrożeniem na naszych drogach, wszystkim kierującym przypominamy, że ryzykują nie tylko utratą prawa jazdy oraz odpowiedzialnością karną, ale także zdrowiem i życiem innych uczestników ruchu drogowego. Przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem i po raz kolejny apelujemy, aby nie wsiadać po spożyciu alkoholu do żadnego pojazdu. Jedna nieprzemyślana decyzja może doprowadzić do tragedii - mówi Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.