W czwartek policjanci radomskiej „drogówki”, w miejscowości Wielogóra, zauważyli mercedesa, który poruszał się z dużą prędkością. Pomiar prędkości wykazał, że samochód przekroczył dozwoloną prędkość o 70 km/h.
Policjanci próbowali zatrzymać pojazd do kontroli, jednak kierowca nie reagował na dawane sygnały. Policyjny patrol ruszył za nim w pościg. Kierowca uciekając ulicami Radomia nie zwracał uwagi na stworzone przez siebie zagrożenie w ruchu drogowym. Przejeżdżał skrzyżowania na czerwonym świetle, wyprzedzał w miejscach niedozwolonych, jechał pod prąd, cały czas znacznie przekraczając dopuszczalną prędkość.
Po pościgu policjanci zatrzymali pojazd. Jak się okazało kierował nim 34-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego, który nie chciał się zatrzymać do kontroli bo nie miał przy sobie prawa jazdy. Za popełnione wykroczenia tylko tego dnia, otrzymał 27 punktów karnych oraz mandat w wysokości 1000 złotych.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? DOŁĄCZ DO NAS FACEBOKU. ZRÓB TO TERAZ >>>