W każdym powiecie strażacy pracują nad usuwaniem skutków nawałnicy. - Odnotowaliśmy ponad 70 interwencji, działania głównie polegały na usuwaniu połamanych drzew z jezdni, chodników i samochodów. Cały czas napływają jednak kolejne zgłoszenia, więc liczba strat będzie zdecydowanie większa - informuje Konrad Neska, rzecznik prasowy Straży Pożarnej w Radomiu.

Orkan Ksawery sprawił, że bez prądu pozostaje około 32 tysiące gospodarstw domowych. Chodzi tu o subregion radomski, który jest obsługiwany przez PGE Dystrybucja w Skarżysku-Kamiennej.

Uszkodzone ponadto zostały dwa budynki mieszkalne: w Wojciechowie (gmina Jastrzębia) zniszczeniu uległ dach, zaś w Radomiu na ul. Gajowej - elewacja mieszkania jednorodzinnego.

Aktualizacja, 11:11

W mieście trwa wielkie sprzątanie po "Ksawerym", który przewrócił m.in. ogromną wierzbę, która rosła tuż przy pomniku Lecha i Marii Kaczyńskich. Pomnik nie został uszkodzony, jednak drzewo zwaliło się na trawnik i najprawdopodobniej uszkodziło rosnące na nim krzewy.

W parku Kościuszki natomiast wiatr przewrócił brzozę. Dostajemy też informację od Czytelników, że przewrócone zostały parasole w ogródkach przy radomskich lokalach, gdyż właściciele wcześniej ich nie zabezpieczyli.

Aktualizacja, 11:30

- Orkan, który ubiegłej nocy przeszedł m.in. przez nasz region, spowodował wiele strat i zniszczeń. Pierwsze zgłoszenie otrzymaliśmy tuż przed godziną 22, z minuty na minutę tych zgłoszeń przybywało coraz więcej. Do godziny 10 w piątek, radomscy strażacy interweniowali już blisko 90 razy, chociaż telefony wciąż dzwonią, także ta liczba zdecydowanie wzrośnie, napływają nowe zgłoszenia. Nasze działania w głównej mierze polegają na usuwaniu połamanych konarów drzew z chodników oraz jezdni. Wskutek huraganu na chwilę obecną możemy powiedzieć o pięciu uszkodzonych budynkach mieszkalnych oraz dwóch autach osobowych. W przypadku ponownego pojawienia się nawałnic, apelujemy przede wszystkim o zabranie z parapetów, balkonów, czy też tarasów - lekkich przedmiotów, które mogą zostać porwane przez wiatr, stwarzając tym samym zagrożenie dla nas samych, dla naszych bliskich, bądź też osób postronnych. Pamiętajmy, aby pozamykać szczelnie okna i drzwi. Nie planujemy długich spacerów, zwłaszcza do parków. Warto zaopatrzyć się również w awaryjne oświetlenie w postaci latarki, pamiętajmy też o naładowanym telefonie komórkowym, by w sytuacji zagrożenia móc powiadomić służby ratunkowe. Pod żadnym pozorem nie szukamy schronienia pod słupami, czy też liniami energetycznymi, drzewami. Zwracajmy też uwagę, gdzie parkujemy nasze auta, jednym słowem wichurę najlepiej przeczekać w domu - powiedział Konrad Neska.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>