W sobotę mazowiecka policja została powiadomiona przez Areszt Śledczy w Grójcu o ucieczce dwóch więźniów z oddziału zamiejscowego w Stawiszynie. Od momentu zgłoszenia ogłoszono alarm dla najbliższej jednostki policji oraz funkcjonariuszy Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Radomiu. W sobotnich poszukiwaniach uciekinierów brali także udział policjanci z psami tropiącymi. W akcje zaangażowano kilkudziesięciu policjantów.
W niedzielę do działań dołączyli także policjanci z Kozienic, Wydziału Kryminalnego KWP oraz Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji w Radomiu, a także zaangażowano śmigłowiec z Komendy Głównej Policji. Policjanci z działaniach wykorzystywali m.in. termowizory, które są na wyposażeniu radomskich policjantów i służą do identyfikacji celów z kilkuset metrów.
W niedzielę po godz. 17 w mieszkaniu znajomego w Mińsku Mazowieckim operacyjni z Radomia oraz Białobrzegów zatrzymali pierwszego ze zbiegów (33 lata), który został przetransportowany do AŚ w Grójcu. W poniedziałek ok. godz. 8 w Warce przez miejscowych policjantów oraz mundurowych z Białobrzegów został zatrzymany drugi z uciekinierów (49 lat).
W czasie zatrzymań mężczyźni nie stawiali oporu. Byli zaskoczeni tak szybkim ujęciem przez mazowieckich policjantów. Obaj muszą się liczyć z zarzutami samouwolnienia, za co grozi do 2 lat więzienia. Trwa też ustalanie, co było powodem ucieczki mężczyzn.