- Sejmik Województwa Mazowieckiego wyraża stanowczy sprzeciw wobec niedoboru środków finansowych przewidzianych na pokrycie kosztów świadczeń opieki zdrowotnej w projekcie planu finansowego Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2015 r. Sejmik Województwa Mazowieckiego apeluje do władz rządowych: Prezesa Rady Ministrów, Ministra Zdrowia oraz posłów i senatorów Rzeczpospolitej Polskiej o zintensyfikowanie i przyspieszenie działań naprawczych w ochronie zdrowia oraz zapewnienie realnego wzrostu nakładów finansowych przeznaczonych na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej w województwie mazowieckim – czytamy w przyjętym dziś stanowisku sejmiku województwa mazowieckiego.
Zgodnie z projektem planu finansowego Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2015 r., środki na zabezpieczenie świadczeń opieki zdrowotnej to 9,17 mld zł. To o 1,45 proc. więcej niż przed rokiem i mniej nawet niż prognozowana inflacja – 2,3 proc. Mamy zatem do czynienia z czysto pozornym wzrostem nakładów. Ponadto w niewielkim stopniu wynika on ze zwiększenia nakładów na dotychczasowy niedofinansowany zakres świadczeń. Pieniądze te pojawiły się przede wszystkim w związku z nowymi zadaniami – m.in.: w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej i leczeniu szpitalnym w związku z tzw. szybką ścieżką onkologiczną, a w podstawowej opiece zdrowotnej (poz, czyli u lekarzy rodzinnych) – na rozszerzenie puli badań diagnostycznych – tzw. pakiet onkologiczny.
Tymczasem koszty funkcjonowania szpitali oraz leczenia pacjentów systematycznie rosną, bo wzrastają koszty ich prowadzenia – m.in. energii elektrycznej, paliw, leków, materiałów medycznych czy ubezpieczenia szpitala. Wartość środków finansowych przeznaczonych dla mazowieckiego NFZ nie odzwierciedla tej dynamiki. Co roku szpitalom brakuje pieniędzy z NFZ w stosunku do liczby udzielanych świadczeń – czyli realnie chorych i potrzebujących diagnozy pacjentów. W związku z tym rokrocznie zwiększa się kwota za świadczenia udzielone ponad limit – na koniec maja 2014 r. łączna kwota wszystkich nadwykonań w marszałkowskich placówkach medycznych wynosi ponad 43,5 mln zł. Największe odnotowuje Mazowiecki Szpital Bródnowski (prawie 12,8 mln zł) i Międzyleski Szpital Specjalistyczny (ponad 6 mln zł), ale też szpital dziecięcy przy Niekłańskiej (1,7 mln zł). Szpitale nie mają możliwości uzyskania pełnej rekompensaty poniesionych kosztów. W efekcie zmuszone są sięgać po kredyty i ciężar finansowania tych świadczeń spada na placówki medyczne, a właściwie na podmiot je tworzący np. samorządy.
W dalszym ciągu na Mazowszu mamy do czynienia z „janosikowym bis”. Okazuje się bowiem, że co roku mieszkańcy Mazowsza znacznie więcej wpłacają do systemu w ramach swojej składki zdrowotnej niż ostatecznie trafia na ich leczenie w mazowieckich szpitalach i przychodniach. W 2015 r. różnica ta może wynieść ok. 1,28 mld zł! Tymczasem biorąc pod uwagę procentowy poziom wzrostu środków, mazowiecki oddział NFZ znalazł się na 10. pozycji wśród 16 oddziałów. Najwyższy przyrost odnotowano w województwie wielkopolskim – 3,84 proc.
Oznacza to, że przyszły rok nie będzie łatwy dla mazowieckiej ochrony zdrowia. Konsekwencji tej sytuacji jest wiele. Podstawowa to wydłużające się kolejki do specjalistów. Kolejne to zadłużanie się placówek opieki zdrowotnej, które co roku, lecząc pacjentów mimo zbyt niskich środków z NFZ, popadają w tarapaty finansowe. Jak zauważyli radni, szczególnie niepokojący jest niski wzrost poziomu finansowania pediatrii czy psychiatrii (0,3 proc. więcej niż w bieżącym roku).
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>