- W tym roku samorządy mają mniej pieniędzy, co niestety przełoży się także na mniejsze wsparcie strażaków. Cieszę się jednak, że możemy się spotkać i porozmawiać o bieżących sprawach i problemach – mówił starosta Mirosław Ślifirczyk.
Druhowie wysłuchali informacji komendanta Miejskiego PSP w Radomiu mł. bryg. mgr inż. Pawła Frysztaka o działalności operacyjnej i wyszkoleniu strażaków. Komendant podziękował prezesowi Zarządu Powiatowego Związku OSP RP Andrzejowi Szczychowi oraz wszystkim strażakom ochotnikom za kolejny rok pomyślnej współpracy. - Bez waszej pomocy bylibyśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwa przeciwpożarowego mieszkańcom powiatu na tak wysokim poziomie - mówił.
Kolejną część spotkania poświęcono kampanii społecznej pt. „Stop, nie wypalaj traw”. Przełom zimy i wiosny to okres, w którym wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków. Spowodowane jest to wypalaniem traw i pozostałości roślinnych. Obszary zeszłorocznej wysuszonej roślinności, stanowią doskonałe podłoże palne. Za ponad 90% przyczyn pożarów odpowiedzialny jest człowiek. Wśród wielu rolników nadal panuje błędne przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne.
Jak wynika z badań, na skutek pożaru ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków. W płomieniach giną ptaki, owady, płazy, ssaki, jak i zwierzęta domowe.
- „Stop, nie wypalaj traw” - to program otwarty, długotrwały i elastyczny. Zależy nam, by informacja dotarła do jak największej liczby odbiorców. Wykorzystane zostaną do tego wszystkie możliwe środki przekazu, takie jak: media, Internet, kino, plakaty czy ulotki – mówił Bronisław Zych z wydziału Zarządzania Kryzysowego starostwa.